Cena ropy spadła czwartą sesję z rzędu z powodu obaw znaczącego zmniejszenia się popytu na surowiec w okresie spodziewanej recesji. Zarówno WTI jak i Brent są już najtańsze w tym roku.
Ropa taniała pomimo słabnięcia dolara i odchodzenia od restrykcji covidowych w Chinach, co wcześniej uznawano za warunek wzrostu popytu. Inwestorzy zignorowali także „byczy” raport o zapasach surowca w USA. W środę EIA podała, że zapasy ropy w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 5,2 mln baryłek, czyli dwukrotnie mocniej niż oczekiwano.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI ze styczniowych kontraktów spadał o 3 proc. do 72,01 USD i jest najniższy od 22 grudnia ubiegłego roku. Ropa Brent z lutowych kontraktów taniała na zamknięciu na ICE Futures Europe o 2,8 proc. do 77,17 USD i jest najtańsza od 24 grudnia 2021 roku.
Podpis: Marek Druś