We wtorkowy poranek ropa zyskuje na wartości. Notowania amerykańskiego benchmarki West Texas Intermediate zbliżyły się do pułapu 83 USD za baryłkę. Grudniowe kontrakty na tę odmianę ropy drożały o 0,6 proc. do poziomu 82,80 USD/b. Z kolei referencyjna europejska odmiana Brent, w ramach grudniowych futures również szła w górę o 0,6 proc. do 87,97 USD/b. Kontrakt ten wygasa dzisiaj. Jego miejsce zajmie styczniowy, którego aprecjacja sięgała 0,5 proc. i wycena kształtowała się na poziomie 86,78 USD/b.
Tymczasem cały październik ropa zamknie z dużym prawdopodobieństwem na sporym minusie i to mimo faktu, że doszło do gwałtownego odbicia notowań po zaatakowaniu Izraela przez Hamas 7 października. Na razie surowiec traci w skali miesiąca około 9 proc.
Jak na razie nie sprawdzają się oczekiwania związane ze wzrostem zapotrzebowania na ropę, a dzisiejsze dane z chińskiej gospodarki sugerują, że może być wręcz odwrotnie (w październiku spadły wskaźniki PMI określające aktywność przemysłu i handlu w Państwie Środka).