W środę komórka informacyjna amerykańskiego Departamentu Energii ogłosiła, że w ubiegłym tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 4,2 mln baryłek, czyli ponad 500 tys. więcej niż oczekiwano. Zapasy ropy są tylko o 0,5 proc. poniżej średniego poziomu dla tej pory roku z ostatnich 5 lat. Ponadto zapasy destylatów, w tym oleju opałowego i diesla, spadły w ubiegłym tygodniu tylko o 510 tys. baryłek, a prognozowano zniżkę o 2 mln. Dane pokazały również, że w tygodniu zakończonym 23 lutego wydobycie ropy w USA utrzymało się na rekordowym poziomie 13,3 mln baryłek dziennie. Większy spadek ceny ropy w środę hamowały doniesienia o planowanym przez OPEC+ przedłużeniu redukcji wydobycia na drugi kwartał. W listopadzie kartel oraz jego sojusznicy ogłosili, że zmniejszą produkcję o 2,2 mln baryłek dziennie w pierwszym kwartale 2024 roku.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI z najmocniej handlowanego, kwietniowego kontraktu, spadał o 0,4 proc. do 78,54 USD. Ropa Brent z majowego kontraktu taniała na ICE Futures Europe o 0,6 proc. do 82,15 USD.
