Do wzrostu ceny ropy przyczyniło się słabnięcie dolara, które powoduje, że surowiec jest atrakcyjniejszy dla kupujących posiadających umacniające się waluty. „Byczym” impulsem była również podwyżka cen ropy przez Arabię Saudyjską dla klientów w Azji. Wzrostowi kursu sprzyjały również najnowsze dane o zapasach surowca w USA. Wzrosły o 1,4 mln baryłek w tygodniu zakończonym 1 marca, a oczekiwano zwyżki o 3,7 mln baryłek.
Na zamknięciu sesji na NYMEX kurs baryłki ropy WTI z kwietniowych kontraktów rósł o 1,3 proc. do 79,13 USD. Ropa Brent z majowych kontraktów drożała na ICE Futures Europe o 1,1 proc. do 82,96 USD za baryłkę.
