Rosjanie nie inwestują często w Polsce – PAIH potwierdza, że Rosja nie jest w czołówce obsługiwanych przez nią projektów, jednak liczy na zmianę dzięki rozszerzeniu programu Poland. Business Harbour. Niemniej gdy już to robią, to z rozmachem.
W marcu opisywaliśmy zamiar wydania w naszym kraju na fabryki ponad 600 mln zł przez Technonicol – producenta pokryć dachowych i materiałów izolacyjnych. Jego współwłaściciel, Siergiej Kolesnikow, jest w setce najbogatszych Rosjan w rankingu „Forbesa”, a przychody spółki w 2019 r. wyniosły 103,7 mld RUB (ok. 5,4 mld zł). Apetyt na Polskę ma także wielokrotnie większa od Technonicolu Rosyjska Państwowa Korporacja Energii Jądrowej Rosatom – choć nie w obszarze energetyki.

Rosyjski Rosatom rozwinie polski druk 3D
Rosatom (dane na koniec 2019 r.) zrzesza 333 przedsiębiorstwa i zatrudnia 266,4 tys. pracowników – jest światowym liderem rynku wzbogacania uranu (38 proc. udziału), zajmuje drugie miejsce pod względem jego zasobów i produkcji oraz trzecie w wytwarzaniu paliwa jądrowego (16 proc.). W 2019 r. uzyskał 1,2 biliona RUB przychodów (ok. 60,3 mld zł) i 130,2 mld RUB zysku netto (ok. 6,8 mld zł). Odpowiada za 19 proc. energii wytwarzanej w Rosji, a w lutym 2018 r. wszedł na rynek druku 3D poprzez spółkę Rusatom Additive Technologies (RAT).
RAT ma kompleksową ofertę w obszarze produkcji drukarek, ich komponentów oraz materiałów, a także samego druku i rozwoju oprogramowania. Chce uzyskać w 2025 r. 50 mld rubli przychodów (ok. 2,6 mld zł) i 1,5 proc. udziału w światowym rynku.
Moskiewska spółka nie ogranicza się do rozwoju organicznego. Zawarła 19 lipca term sheet z założycielami notowanego na NewConnect Zortraksu, producenta drukarek 3D: Marcinem Olchanowskim, Rafałem Tomasiakiem i Mariuszem Babulą. RAT ma objąć nie więcej niż 50 proc. kapitału spółki poprzez zakup 101,9 mln akcji (12,9 mln istniejących i 88 mln z emisji w subskrypcji prywatnej). Wartość potencjalnej transakcji wyniesie 65 mln USD (ok. 253,3 mln zł), jednak nie więcej niż połowa „godziwej wartości spółki” ustalonej przez niezależny podmiot wyceniający.
RAT ma trzymiesięczny okres wyłączności, w którym przeprowadzi due diligence, a transakcję sfinalizuje do końca roku. Notowania Zortraksu podskoczyły podczas wtorkowej sesji nawet o ponad 20 proc. do ok. 4 zł – przy 0,7 mln zł obrotu – a kapitalizacja do ok. 460 mln zł.
Obustronne korzyści
Paweł Ślusarczyk, prezes CD3D i twórca portalu Centrum Druku 3D, podkreśla, że silnymi rynkami druku 3D są m.in. Holandia (w zakresie drukarek desktopowych) oraz Niemcy (przemysłowych).
– Rosyjskimi firmami mało kto się interesuje, a i one nie zabiegają o widoczność za granicą, np. próżno było szukać ich na międzynarodowych targach organizowanych przed pandemią. Trudno stwierdzić, z czego to wynika, możliwe że wystarczał im krajowy popyt – mówi Paweł Ślusarczyk.
W jego ocenie RAT otworzyłby sobie tą transakcją drzwi do europejskiego rynku. Ponadto koncentruje się na technologiach przemysłowych, więc wzmocniłby kompetencje w sektorze desktopowym – skierowanym głównie do MŚP – w którym specjalizuje się Zortrax.
– Natomiast dla polskiej spółki pozyskanie tak dużego kapitału umożliwiłoby jeszcze szybszy rozwój produktów i zwiększenie konkurencyjności na tle pozostałych europejskich czołowych producentów drukarek 3D jak holenderski Ultimaker czy czeski Prusa – komentuje Paweł Ślusarczyk.
Skala działalności Zortraksu jest nieporównywalnie mniejsza od celów jego rosyjskiego partnera. W ostatnim dostępnym sprawozdaniu (styczeń-lipiec 2020 r.) zaraportował 20,4 mln zł przychodów, 6,1 mln zł zysku netto i 3,1 mln zł operacyjnego. Natomiast firma Corelens, z którą połączył się w czerwcu, miała w tym okresie 0,6 mln zł przychodów oraz 0,2 mln zł straty operacyjnej i netto.
To będzie ciekawa transakcja z technologicznego punktu widzenia. Rusatom Additive Technologies planuje intensywną ekspansję, więc szuka obiecujących spółek jak np. Zortrax – to dla niej bardzo dobry wyznacznik. Polski producent na pewno skorzysta na takim dokapitalizowaniu, trzymam kciuki za jego dalszą międzynarodową ekspansję u boku bogatego partnera. Ważne jest nawiązanie współpracy przy rozwoju technologii w obszarze własnych rozwiązań Rusatomu, w tym planowanej drukarki o lepszych parametrach od konkurentów przy 20-procentowym niższym koszcie produkcji, co pozwoli Zortraksowi transferować swój know-how również pod inną marką.
Inwestycje w polski druk 3D
– Sfinalizowanie tej transakcji będzie ogromnym wydarzeniem, ponieważ w Polsce już inwestycje rzędu kilku milionów złotych w druk 3D robią wrażenie – twierdzi prezes CD3D.
Do tych największych zalicza m.in. przejęcie w 2014 r. start-upu e-Prototypy przez branżowego potentata z Belgii Materialise i jego późniejszą budowę za ok. 10 mln EUR fabryki w Bielanach Wrocławskich, a także 10 mln zł od funduszu EEC Magenta dla spółki Sinterit w 2020 r.
Ponadto sam Zortrax pozyskał przed laty znanego i istotnego inwestora. Ultro – wehikuł Dariusza Miłka mającego największy pakiet CCC – wydał w lipcu 2016 r. ponad 44 mln zł na 15 proc. akcji, a rok później się wycofał.