RSA KUPIŁ 60 PROC. TU PBK ŻYCIE

Sroka Jarosław
opublikowano: 1999-03-12 00:00

RSA KUPIŁ 60 PROC. TU PBK ŻYCIE

Jeszcze w tym roku pojawią się ubezpieczenia spółki Royal PBK

ŚWIADEK MIMO WOLI: Krzysztof Baca, dotychczasowy szef TU PBK Życie, przez kilkanaście miesięcy czekał, aż w PBK dojrzeje decyzja, co zrobić ze swoją, upominającą się o wsparcie kapitałowe, spółką córką. Jeszcze nie tak dawno Warta, która była akcjonariuszem PBK oraz towarzystwa majątkowego banku, naciskała na pozbycie się towarzystwa życiowego na rzecz oferty Warty-Vita. fot. Borys Skrzyński

Prawie rok zabrało akcjonariuszom Powszechnego Banku Kredytowego podjęcie decyzji o sprzedaży swojego towarzystwa oferującego polisy na życie. Nabywcą jest brytyjska grupa Royal & Sun Alliance, jeden z największych ubezpieczycieli w Europie.

Inwestor obejmie w spółce 60 proc. kapitału akcyjnego. Cena transakcji nie została ujawniona. Kapitał akcyjny Royal PBK wynosi obecnie — po podwyższeniu — 24,5 mln zł. Anglicy zainwestują w rozwój spółki w tym półroczu 26 mln zł.

Zmieniono nazwę i logo towarzystwa na Royal PBK. Swoje posady utrzymali członkowie zarządu spółki. Szefem Royal PBK będzie Krzysztof Baca, a jego zastępcą Anna Pietrzykowska.

Wiosenny powiew

Spółka zamierza skoncentrować się na ofercie dla klientów indywidualnych. Zadaniem Brytyjczyków jest przede wszystkim dostarczenie nowoczesnej technologii w zakresie nowych produktów oraz sposobów sprzedaży. Royal PBK jest kolejnym towarzystwem życiowym, które zapowiada wprowadzenie do oferty usług typu bankassurance. Chodzi o świadczenie komplementarnych usług bankowo-ubezpieczeniowych w banku i dla jego klientów. Na razie nikomu to jednak za bardzo nie wyszło, a próbowali najwięksi, czyli amerykańskie AIG czy brytyjski Commercial Union. Prace nad ofertą bankowo-ubezpieczeniową ujawniła też ostatnio Compensa.

Royal PBK zamierza zacieśnić współpracę ze swoją spółką macierzystą, czyli Powszechnym Bankiem Kredytowym. Firma opracowuje właśnie produkty, które mają być oferowane klientom PBK. Chodzi w tym wypadku o możliwość automatycznego ubezpieczenia posiadaczy kart kredytowych, kredytobiorców, właścicieli depozytów itp.

— Tak naprawdę, nikt dotąd w Polsce nie dysponował odpowiednim know-how, żeby stworzyć bankassurance z prawdziwego zdarzenia. W tej działalności nie chodzi bowiem o to, żeby pracownicy banku aktywnie sprzedawali polisy na życie. Sprawa jest bardziej skomplikowana, bo stawką w tym wypadku jest wypracowanie wspólnej oferty skierowanej do klientów banku, ale opłacalnej dla ubezpieczyciela. To bardzo trudne — wyjaśnia Krzysztof Baca, prezes Royal PBK.

Najważniejsza sprzedaż

Przebudowany będzie cały system sprzedaży polis. Wzmocniona zostanie sieć agentów. Obecnie jest ich 200, a najpóźniej do końca roku będzie trzykrotnie więcej. Nieznacznie zmieni się także struktura regionalna firmy. Istniejących osiem oddziałów spółki dostanie wsparcie samodzielnych punktów obsługi klienta. Nie planuje się zwolnień w centrali spółki, gdzie obecnie pracuje 60 osób.

Nadrabianie dystansu

Przygotowywana jest także nowa oferta, ale o tym Krzysztof Baca nie chce na razie mówić. Royal PBK wprowadzi także ofertę dla klientów grupowych. Polisy będą sprzedawane głównie przez bank. Szczegóły tego projektu także nie są jeszcze znane. Rozważana jest możliwość współpracy z należącym do banku towarzystwem funduszy inwestycyjnych PBK Atut. Do jego sieci na pewno trafią polisy Royal PBK.

TU PBK Życie działa na rynku od dwóch lat. W 1998 roku zebrało 2,6 mln zł składki.

PIERWSZA LIGA

Grupa Royal & Sun Alliance jest jednym z 10 największych światowych ubezpieczycieli. Koncern został stworzony w 1996 roku po połączeniu Royal Insurance i Sun Alliance. Pod względem przypisu składki jest największym brytyjskim towarzystwem ubezpieczeniowym. RSA znajduje się wśród trzydziestki największych spółek notowanych na londyńskiej giełdzie. W ubiegłym roku firma zebrała 6,87 mld funtów składki (6,63 mld Ł w 1997r.). Grupa miała jednak w ubiegłym roku poważne kłopoty. Wynik finansowy przed opodatkowaniem spadł z 1,83 mld Ł w 1997 r. do 0,88 mld Ł w 1998 roku. Zysk operacyjny brutto obniżył się z 988 do 602 mln Ł.

— Jest to wynikiem wypłaty wielkich odszkodowań związanych z katastrofami atmosferycznymi i działalności w warunkach ostrej konkurencji — podkreślił Bob Mendelsohn, prezes RSA.

Szef koncernu zapowiada w tym roku poważne zmiany. RSA pozbyła się pakietów akcji kilku brytyjskich, francuskich, niemieckich i greckich spółek. Sprzeda za 240 mln funtów amerykański dział ubezpieczeń życiowych. Zwiększyła z kolei swoje zaangażowanie w Nowej Zelandii i Ameryce Płd.

Grupa zarządza około 90 mld dolarów, zatrudnia ponad 22 tys. pracowników w Wielkiej Brytanii i dalsze 18 tys. w 55 krajach. Obsługuje klientów w 130 krajach.

Jarosław Sroka