
Wycena rubla spadła o około 1 proc. do 80,58 za amerykańskiego dolara, co jest najniższym poziomem od listopada 2020 r. Już w poniedziałek wieczorem przebiła ważny opór na wysokości 80 za USD. Padła też z kolei bariera 90 rubli za euro.
Giełda w Moskwie otworzyła się we wtorek pod kreską, choć skala spadków ma ograniczony charakter. W poniedziałek, w oczekiwaniu na opublikowanie decyzji Kremla, panika była zdecydowanie większa.
Na wartości tracą też akcje rosyjskich koncernów notowanych na zagranicznych giełdach, jak choćby w przypadku udziałów United Rusal International PSJC, które znajdują się w obrocie na parkiecie w Hongkongu. Korekta sięga ponad 22 proc. Tym samym notowania akcji producenta aluminium realizują najgłębsza korektę od kwietnia 2014 r.
Rentowności rosyjskich 10-letnich obligacji benchmarkowych OFZ osiągnęły najwyższy poziom 10,64 proc. Do najwyższego poziomu od początku 2016 r. wzrósł natomiast koszt ubezpieczenia rosyjskiego długu państwowego na wypadek niewypłacalności. Spadły z kolei dolarowe obligacje Rosji i Ukrainy.
Eksperci podkreślają, że nadal nieznana jest pełna skala rosyjskiej agresji na Ukrainie. Od tego zależeć będzie reakcja Zachodu i dalszy rozwój sytuacji również na rynkach finansowych, surowcowych i kapitałowych.
Analitycy Goldman Sachs stwierdzili, że ryzyko geopolityczne w konflikcie Ukraina-Rosja zaczyna mieć znaczący wpływ na globalne aktywa.