Rynek długu i walutowy w centrum uwagi

Piotr KuczyńskiPiotr Kuczyński
opublikowano: 2023-09-27 19:20
zaktualizowano: 2023-09-28 08:52

W USA inflacja w czerwcu wynosiła 3,00, w lipcu 3,2%, a w sierpniu 3,7%. Powodem wzrostu jest przede wszystkim to, że inflacja w USA spadała już od lipca 2022 roku, więc baza jest coraz niższa. Poza tym tam cudów na stacjach paliw nie ma – rosnąca cena ropy (skutek działania OPEC+) znajduje odbicie w portfelach Amerykanów.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Mimo tego wzrostu CPI decyzja FOMC (20.09) była w zasadzie oczywista - Fed tym razem stóp nie podniósł, a Jerome Powell, szef Fed, miał bardzo jastrzębie wystąpienie i najpewniej po raz ostatni FOMC podniesie stopy 1. listopada. Właściwie powtórzyło się znowu to, co często się dzieje. Po sympozjum Fed w Jackson Hole rynek doszedł do wniosku, że Fed niedługo zmięknie i znowu się mylił (podobnie jak rok wcześniej po lipcowym posiedzeniu FOMC).

Po tym posiedzeniu FOMC i po jastrzębiej konferencji Powella indeksy giełdowe ruszyły dalej na południe (klasyczna fala C korekty ABC), a rentowności obligacji pomaszerowały na północ ustanawiając kolejne 16. letnie maksima. To poprowadziło też rentowności w innych krajach – na przykład w Niemczech sięgnęły szczytów sprzed 12 lat. Im wyższe są rentowności obligacji tym mniejsza chęć kupna akcji. Tak to (prawie) zawsze działa.

Gdzie mogą zawędrować rentowności w USA? Radzę spojrzeć na poprzedni mój wpis, gdzie zająłem się tym problemem dość dokładnie. Przytoczę tylko fragment, który odnosi się do analizy technicznej. Rentowności kreśliły 40.letni kanał trendu spadkowego, który został opuszczony w 2022 roku przy rentowności 2,5%, a jego szerokość to 3,2%. Z tego by wynikało, że rentowności wzrosną w okolice 5,5-5,7%, a oprocentowanie kredytów hipotecznych wyląduje na poziomie ponad 8% (obecnie praktycznie 7%).

To rzeczywiście wprowadziłoby na gospodarkę USA w recesję. Jak widać jesteśmy na drodze ku temu celowi. Poza tym w USA znowu zaczął grozić proces „zamknięcia rządu”, bo zacięci „trumpiści” nie chcieli pozwolić na uchwalenie ustaw wydatkowych (rok fiskalny w USA rozpoczyna się 1. października). Jak widać w jednym roku można mieć dwa razy powtórkę z rozrywki , czyli walkę o to, żeby wszystkie agendy federalne sprawnie działały. Gospodarce szkodzić też może strajk związku pracowników przemysłu samochodowego (UAW).

W dniu pisania tekstu rentowności sięgały już 4,60%. Za rentownościami podążał dolar umacniając się do innych walut. Żeby było zabawniej to im gorzej jest w USA tym mocniejszy jest dolar, bo pieniądze uciekają do „bezpiecznej przystani”. W dniu pisania tekstu kurs EUR/USD testował wsparcie w okolicach 1,05 USD, a u nas interwenci opuścili ręce i pozwalali na przecenę złotego. Ale nie ma obawy - znowu niedługo się pojawią. Przecena złotego przed wyborami? Niedoczekanie 😉

A tak bez żartów to po zdecydowanie błędnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej (stopy obniżone z 6,75 do 6,00%) złoty zbierał cięgi do momentu, kiedy zarówno prezes PFR, Paweł Borys, jak i wiceminister finansów Artur Soboń ruszyli naszej walucie na odsiecz. Paweł Borys, jak mówi wielu na rynku, prawa ręka premiera Morawieckiego w sprawach gospodarczych, skrytykował nawet (pośrednio) Adama Glapińskiego, prezesa NBP.

Interesujące były słowa Borysa o narzędziach, które posiada rząd, żeby zoptymalizować kurs złotego. Według Artura Sobonia, który też słownie interweniował, taki optymalny kurs euro to 4,40 – 4,60 PLN. Być może tak rzeczywiście jest najlepiej zarówno dla importerów jak i eksporterów. Te narzędzia rządu są dość ograniczone.

Podobno mówi się o ograniczeniu płynności na rynku, co skutkować będzie dużym wzrostem rentowności obligacji. Według mnie tego rząd nie zrobi. Sprawdzonym narzędziem jest wymiana euro ze środków unijnych nie w NBP, a bezpośrednio na rynku walutowym. Tylko jest jedno zastrzeżenie: trzeba to euro mieć w portfelu, a skoro środków z KPO nie chcemy (sic!), a środki z polityki spójności są zagrożone to takie interwencje będą bardzo ograniczone.

NBP może też sprzedawać waluty na rynku (mamy 167 mld euro w rezerwach), ale takie działanie podobne do „erdoganomiki” uprawianej w Turcji przez prezydenta Erdogana może przynieść więcej szkód niż pożytku. Zresztą trzeba pamiętać, że zarówno słowne jak i realne interwencje mogą co najwyżej trend przyhamować, ale go nie zmienią. A złoty w okresie przedwyborczym, a być może i po wyborczym, jeśli będzie się zanosiło na wcześniejsze wybory będzie bardzo podatny na osłabienie.

Jak widać kończący się wrzesień w pełni zasługuje na swoją złą sławę. Jest jednak pewien pozytyw – co prawda rynek będzie zakładał, że 1.11 FOMC podniesie stopy procentowe, ale będzie też zakładał, że będzie to ostatnia podwyżka. A skoro tak to w oczekiwaniu listopadowej podwyżki dolar w drugiej połowie października może zacząć się korygować, a rynki akcji rozpoczną swój rajd końca roku. Ładnie się to spotka z naszymi wyborami, które mogą przynieść wyniki, które są pod koniec września nie do przewidzenia. Na koniec więc moja gorąca prośba: koniecznie weźcie Państwo udział w wyborach.

PS

Ja dwa dni po wyborach opuszczam Polskę. Urlop 😉. Żeby podczas mojej nieobecności (będę praktycznie poza Internetem) nie pojawiały się niemoderowane komentarze od 16.10 uniemożliwię komentowanie do chwili mojego powrotu (31.10).

KOMENTARZE (11)

dodaj komentarz
Wczytywanie...
#8
ABC
2023-10-19 07:31:39
edytuj
usuń

Ekonomia w ujęciu Z. Dylewskiego.

Z Dylewski porównuje przekrojowe statystyki rozwoju najważniejszych państw. Szuka przyczyn, prowadzących do rozkwitu gospodarczego i społecznego jednych i do zapaści drugich. Okazuje się, że przyczyna jest jedna: pieniądz!

Nie korzysta ze znanych teorii ekonomicznych. Które idealizując procesy gospodarcze, odrealniają je. Korzysta z dostępnych, oficjalnych statystyk, które ilustrują rozwój   gospodarek w ich dynamicznym aspekcie.

Porządkującym lejtmotywem omawianych przez siebie statystyk czyni głębokie, nieosiągalne dla większości ekonomistów rozumienie roli pieniądza w procesach gospodarczych.

To, co ja  piszę na ten temat, jest pisane Dylewskim, którego wykłady słuchałem przez ostatnie kilka miesięcy.

odpowiedz
#7
Rysiek z Warszawy
2023-10-16 07:06:48
edytuj
usuń

Coś Szanownemu Panu nie idzie przewidywanie przyszłości:

 

"Można nie komentować A serio to jeśli PL2050 pójdzie sama do wyborów, ku czemu zdaje się zmierzać, to zdobędzie może 6% głosów, a rządzić będzie nadal PiS. Tylko w zwartości jest siła opozycji. Kto tego nie rozumie zasługuje na miano loose cannon. Może zniszczyć otoczenie...
13:59 16 sty 23"

 

Podobnie było z wojną rosyjsko-ukraińską.
Może jakiś komentarz.....

 

Bardzo serdecznie z serca pozdrawiam, Rysiek z Warszawy.

 

[Komentarz jest prosty. Powiedziałem, że jak będzie się Pan mnie czepiał to wyrzucę. I tak zrobię. Żadna Zosia  Marysia też nie wejdzie. Zresztą i tak komentarze do powrotu 31.10 zamykam. PK] 

odpowiedz
#7.1
jednorożec
2023-10-19 09:02:31
edytuj
usuń

Od komentatora  nie mozna wymagać mocy do przewidywania przyszłości. Jeśli masz takie ocekiwania, idż do wróżki.

 

odpowiedz
#6
Rysiek z Warszawy
2023-10-15 21:18:35
edytuj
usuń

Gratulacje!

 

Rysiek z Warszawy.

 

PS. Gdyby Szanowny Pan nie obraził się na Hołownię jak jakaś za przeproszeniem Panienka, to byłoby się takim "Belką"....... szkoda..... ;-)

 

[Serio Pan myśli, że chciałbym??? Chyba na głowę Pan upadł🤣🤣🤣. PK]

odpowiedz
#6.1
Rysiek z Warszawy
2023-10-15 21:56:19
edytuj
usuń

Serio, uważam, że taką propozycję Szanowny Pan otrzymałby. Kropka.

Rysio.

 

[Nadal Pan nic nie rozumie😁😁😁. Nawet gdybym dostał propozycję to bym się nie zgodził. PK]

odpowiedz
#5
Jarek
2023-10-13 21:36:36
edytuj
usuń

Witam.

Pierwszy raz od 2 tyg,  udało mi się otworzyć stronę  z blogiem  .

 

[Szkoda, że nikt mnie nie poinformował. Zorientowałem się chyba przedwczoraj, że wszystko leży i natychmiast interweniowałem. PK]

odpowiedz
#4
jednorożec
2023-10-01 10:01:03
edytuj
usuń

-"Zawsze chętniej nielubimy, niz lubimy"

-"...oni chca złapać tych, którzy są przeciwko. A przeciwko komu, to mniej wazne. "-Bralczyk 

odpowiedz
Ikona komentarza
Dodaj odpowiedź