Rynek nerwowo czeka na nową obniżkę stóp

Konrad Soszyński
opublikowano: 2001-07-30 00:00

Rynek nerwowo czeka na nową obniżkę stóp

Ubiegłotygodniowe dane o silnym spadku produkcji przemysłowej w czerwcu (3,0 proc. rok do roku, po uwzględnieniu różnicy w liczbie dni roboczych), wzmogły znacznie oczekiwania obcięcia stóp procentowych na spotkaniu Rady Polityki Pieniężnej 21-22 sierpnia. Wraz z powrotem wiary w możliwość obcięcia stóp, na rynek obligacji powrócił optymizm. Jednak rentowności na rynku obligacji nie spadały już tak szybko jak w zeszłym tygodniu, kiedy dochodowość papierów dwuletnich spadła z 15,10 proc. do 14,60 proc., zaś pięcioletnich z 13,46 proc. do 13,60 proc.

Jakkolwiek od poniedziałku do czwartku rentowności obligacji pięcio- i dwuletnich spadały (odpowiednio o 7 i 5 punktów bazowych), to w piątek rentowność papierów pięcioletnich wzrosła z 12,92 proc. do 13,34 proc., zaś dwuletnich z 14,48 proc. do 14,50 proc. Rynek ten podobnie jak rynek wymiany walutowej dość nerwowo zareagował na zacytowaną przez „Rzeczpospolitą” wypowiedź kandydata na ministra skarbu Wiesława Kaczmarka, że jeśli obecne tendencje w gospodarce utrzymają się, dojdzie do kolejnej nowelizacji budżetu przez nowy rząd. Dodatkowym elementem niepewności dla rynku finansowego była też piątkowa debata nad uchwaleniem budżetu.

Szacunki słabego wzrostu gospodarczego w drugim kwartale, przedstawione przez ministra gospodarki Janusza Steinhoffa nie wpłyną zapewne na decyzję dotyczącą obcięcia stóp procentowych, jaką będzie musiała podjąć Rada Polityki Pieniężnej na najbliższym posiedzeniu. Dane przedstawione przez ministra gospodarki (wzrost PKB 1,5 proc. w II kwartale i 1,9 proc. w I połowie roku), choć są nieco lepsze niż wskaźniki, które przedstawiło ostatnio Ministerstwo Finansów, pokazują znaczne osłabienie wzrostu gospodarczego w Polsce (wzrost PKB w I połowie 2000 roku wyniósł 5,4 proc.). Bez wątpienia za decyzją o cięciu stóp przemawiać będzie ujemna dynamika cen żywności w pierwszej połowie lipca (-2,0 proc. m/m). Oczywiście o wiele większy wpływ na poziom stóp kontrolowanych przez bank centralny mają informację o spadku popytu wewnętrznego i dobrych wskaźnikach inflacji i inflacji bazowej za sierpień, jednak oczekiwane w tym roku niskie ceny żywności powinny uchronić RPP przed pokusą zaostrzania (lub niełagodzenia polityki), pod wpływem obaw o wtórny wpływ szoków podażowych z rynku żywności. Do usztywnienia polityki monetarnej mogłoby dojść w sytuacji, gdyby oczekiwane we wtorek dane o deficycie na rachunku obrotów bieżących okazały się znacznie poniżej oczekiwań rynków finansowych (790 mln USD).