Ok. godz. 16.23 kurs EUR/PLN spada o 0,24 proc. do 4,2528, a USD/PLN idzie w dół o 0,39 proc. do 3,6579. EUR/USD zwyżkuje o 0,16 proc. do 1,1627.
Jak ocenia Rafał Sadoch, analityk BM mBanku, na rynki walut i długu wpływ miała wtorkowa wypowiedź prezesa Rezerwy Federalnej Jerome Powell’a, który ocenił, że perspektywy na rynku pracy USA nadal się pogarszają. Po tej wypowiedzi ekonomiści spodziewają się, że Fed obniży stopy proc. o 25 pb. zarówno na październikowym, jak i grudniowym posiedzeniu FOMC.
"Ta wypowiedź utwierdziła uczestników rynku w tym, że będziemy mieli do czynienia w październiku z kolejną obniżką stóp proc., co nieznacznie, ale jednak - osłabiło dolara. Notowania EUR/USD znalazły się powyżej 1,16. To w niewielkim stopniu, ale jednak pomogło złotemu" - powiedział PAP Biznes Rafał Sadoch.
"Zarówno na rynku EUR/USD jak i na rynku złotego ostatnie dni to konsolidacja i scenariusz stabilizacji wokół tych bardzo dobrze znanych poziomów może z nami jeszcze pozostawać przez dłuższy czas" - dodał.
Jak zauważył analityk, kurs EUR/PLN na przestrzeni ostatnich 5-6 miesięcy porusza się w okolicy 4,25.
"Nic się w tej kwestii nie zmieniło i ciężko powiedzieć, co by mogło wyrwać rynek z tego letargu, w którym w tym momencie się znajduje eurozłoty" - powiedział.
RYNEK DŁUGU
W środę po południu rentowność polskich obligacji 2-letnich spada o 2 pb. do 4,09 proc., 5-letnich zniżkuje o 1 pb. do 4,8 proc., a 10-letnich idzie w dół o 1 pb. do 5,39 proc.
Jak powiedział Rafał Sadoch, od początku tygodnia rentowności obligacji spadają, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Przyczyną są spodziewane obniżki stóp proc.
"W Polsce w ubiegłym tygodniu mieliśmy do czynienia z nie do końca wycenioną obniżką stóp procentowych. A ostatnie wydarzenia czy komentarze sugerują, że to może nie być koniec" - powiedział.
"Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, to w momencie, gdy trwa zamknięcie części administracji rządowej, niektórzy liczyli, że Fed będzie bardziej opieszale podchodzić do obniżek stóp, choćby ze względu na to, że nie poznaliśmy danych z rynku pracy, czy danych o inflacji, ale wczorajsze komentarze Powell'a jasno ucięły te spekulacje" - dodał.
Jak powiedział, podgrzanie konfliktu handlowego pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami rodzi obawy co do perspektyw gospodarczych i to także niekorzystnie wpływa na poziom rentowności.