Rynkowy lider bije rekordy

Maciej Zbiejcik
opublikowano: 2003-10-08 00:00

Podczas gdy Okocim zmaga się z osiągnięciem progu rentowności, jego najgroźniejszy konkurent — Żywiec — notuje rekordowe zyski. Lider giełdowego sektora producentów piwa przed kilkoma dniami otrzymał zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na konsolidację z browarami Brau Union. Po połączeniu ta grupa będzie miała największy udział w polskim rynku.

W I półroczu Żywiec zarobił na czysto 101 mln zł, osiągając o 25 proc. lepszy wynik niż przed rokiem. To najlepsze rezultaty, jakie grupa uzyskała w swojej blisko pięcioletniej historii. Zdecydowana poprawa wyników to głównie zasługa konsekwentnej polityki redukcji kosztów oraz pełniejszego wykorzystania potencjału grupy. Sprzedając 4,2 mln hl piwa, Żywiec zwiększył swoje udziały w rynku piwa z 32 do 32,4 proc. Po konsolidacji Grupy Żywiec z browarami Brau Union wzrosną one o kolejne 5 proc.

W tym roku wzrost sprzedaży zapowiadają też konkurenci Żywca — m.in. Okocim. Jednak tej spółce będzie bardzo trudno uzyskać większy niż 15-proc. udział w rynku, bo sprzedaż piwa w Polsce rośnie. Jedno jest pewne — jeśli Okocim sprzeda w tym roku 4 mln hl piwa, to przychody spółki powinny przekroczyć 1,1 mld zł. To byłby rekordowy wynik po wchłonięciu przez Okocim browarów Kasztelan i Bosman.

Brok-Strzelec, czyli trzecia z giełdowych grup sektora, wyraźnie ustępuje liderom. Pozycję rynkową mniejszych browarów dobrze oddaje rynkowa wartość tych spółek. Grupa Żywiec wyceniana jest na ponad 4,9 mld zł. Tymczasem browar Brok-Strzelec jest wart niecałe 45 mln zł.

Kluczowy dla dalszego rozwoju browarów może okazać się 2004 rok, a wszystko w związku z naszym przystąpieniem do UE. Rodzime browary oprócz walki z zachodnią konkurencją będą musiały zmagać się z wysoką akcyzą. Od dłuższego czasu rząd stosuje niekorzystną dla browarów politykę podatkową. W Polsce piwna akcyza jest trzykrotnie wyższa niż w Niemczech czy Czechach.