Mimo dużego opóźnienia w pracach nad projektem Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii (do niedawna Ministerstwo Rozwoju) nie rezygnuje z prawnego uregulowania instytucji fundacji rodzinnej.

Już za chwileczkę…
Marek Niedużak, wiceminister rozwoju, poinformował przedstawicieli sektora firm rodzinnych, że ustawa może zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2022 r. „Obecnie trwają intensywne i zaawansowane prace nad projektem, przy udziale Ministerstwa Finansów (MF). Nie wszystkie kwestie zostały rozstrzygnięte. Projekt zostanie upubliczniony po uzyskaniu wpisu do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów i przekazaniu go do konsultacji publicznych oraz uzgodnień międzyresortowych. Zakładamy, że stanie się to jeszcze w tym roku” — informuje biuro prasowe resortu rozwoju.
Prace nad uregulowaniem fundacji rodzinnej, czyli wehikułu mającego zapewnić kumulację przez pokolenia rodzinnych majątków, przeciwdziałanie ich podziałowi i sprawne zarządzanie, rozpoczęły się w resorcie rozwoju w ubiegłym roku. Dlaczego nowe przepisy nie mogą zacząć obowiązywać od początku przyszłego roku?
— Minister Marek Niedużak wyjaśnił, że wynika to z konieczności korelacji prac nad projektem z kompleksową elektronizacją Krajowego Rejestru Sądowego — mówi Grzegorz Maślanko, radca prawny, partner w Grant Thornton.
Już jest w ogródku...
Resortu rozwoju planuje, że fundacja rodzinna będzie „osobą prawną, która ułatwia procesy sukcesyjne w perspektywie dłuższej niż dwa pokolenia. Całość majątku ma pozostawać w jednym ręku, aby go kumulować, a także eliminować ryzyko związane z konfliktami rodzinnymi w kwestii majątku i sposobu zarządzania nim”.
— Utworzenie instytucji fundacji rodzinnej jest bardzo potrzebne. Zabezpieczenie majątku przedsiębiorstwa i jego ochrona przed podziałem są niezwykle ważne. Przełoży się to na żywotność firm rodzinnych. Poza fizycznym majątkiem chroniona będzie również marka rodzinna, mająca często ogromną wartość. Z naszych analiz najsilniejszych marek rodzinnych w Polsce wynika, że także nowi właściciele, przejmując dawniej rodzinną spółkę, chętnie wykorzystują jej wcześniejszy dorobek — mówi Katarzyna Gierczak-Grupińska, prezes Fundacji Firmy Rodzinne (FFR).
Co jest istotne
Przedstawiciele sektora i eksperci mają konkretne oczekiwania.
— Aby fundacja rodzinna miała praktyczne zastosowanie, konieczne jest racjonalne określenie kwestii podatkowych oraz spraw dotyczących tzw. zachowków. Chodzi o to, aby do ich zakładania nie zniechęcało niekorzystne opodatkowanie, np. przy wchodzeniu fundacji rodzinnej do innych spółek czy wypłat z majątku fundacji na rzecz beneficjentów, czyli dzieci, wnuków czy prawnuków fundatora. Jednym z zasadniczych pytań jest także to, jak będzie liczona wartość majątku fundacji rodzinnej i jakie będą stawki podatkowe w różnych sytuacjach prowadzących do opodatkowania. Ponadto racjonalne powinno być uregulowanie kwestii zachowków, aby ustawowe dziedziczenie nie dokonywało spustoszeń w majątku wniesionym do fundacji rodzinnej. Pytań i wątpliwości jest wiele. Liczymy na racjonalny i rozsądny projekt — mówi Dawid Rejmer, wiceprezes Stowarzyszenia Inicjatywa Firm Rodzinnych.
Podobnego zdania jest Grzegorz Maślanko.
— Jednym z kluczowych zagadnień przesądzających o atrakcyjności fundacji rodzinnej dla przedsiębiorców jest kwestia opodatkowania transferu majątku do fundacji, jej zysków i późniejszego transferu do beneficjentów. Przedstawiciel MF stwierdził, że fundacja rodzinna nie może sprzyjać agresywnym optymalizacjom podatkowym, ale też nie powinna pogarszać dotychczasowej sytuacji podatkowej zainteresowanych. To słuszne podejście — uważa Grzegorz Maślanko.
Na kolejne priorytety zwraca uwagę szefowa FFR.
— Należy zadbać także o to, by założenie i obsługa prawno-księgowa fundacji rodzinnej nie były zbyt kosztowne, gdyż mogłoby to zniechęcać zainteresowanych. Istotne jest, aby mogły z niej korzystać nie tylko największe firmy, z obrotami liczonymi w setki milionów złotych, ale także mniejsze. Składamy ten postulat na podstawie oczekiwań tysiąca małych, średnich i dużych firm, które legitymują się wspólnym znakiem towarowym „Drzewko Firma Rodzinna” — mówi Katarzyna Gierczak-Grupińska.
830 tys. Tyle, według Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii, było firm rodzinnych w 2019 r. W 2017 r. ich wartość przekraczała 320 mld zł.
Najsławniejsi w 2018 r.
Najbardziej rozpoznawalne polskie marki rodzinne to: Grycan, Koral, Solaris, Kulczyk, Wedel, Komputronik, Black Red White, Olewnik, Blikle, Kruk, Henryk Kania, Eris, Tarczyński, Piotr i Paweł, Maciej Wróbel, Roleski, Ziaja, Fermy Drobiu Woźniak, Wiśniowski, Mokate.