Rząd gra razem z biznesem

Mariusz GawrychowskiMariusz Gawrychowski
opublikowano: 2013-04-15 00:00

Kilkunastu producentów gier komputerowych szykuje się do wyjazdu na targi do USA. Za unijne dotacje.

Rok temu Waldemar Pawlak, były wicepremier i minister gospodarki, zauważył, że produkowane nad Wisłą gry komputerowe stają się coraz ważniejszym dobrem eksportowym, i obiecał branży rządową pomoc. Program wsparcia już ruszył. Dzięki niemu w czerwcu na najważniejsze branżowe targi E3 w Los Angeles będą miały szansę wystawić się firmy z Polski.

PRZYDATNA POMOC: Pojechalibyśmy na targi nawet bez rządowego wsparcia, ale nie mielibyśmy własnego stoiska — twierdzi Robert Siejka, prezes The Farm 51. [FOT. TP]
PRZYDATNA POMOC: Pojechalibyśmy na targi nawet bez rządowego wsparcia, ale nie mielibyśmy własnego stoiska — twierdzi Robert Siejka, prezes The Farm 51. [FOT. TP]
None
None

— Chęć wyjazdu na E3 zgłosiło już kilkunastu przedsiębiorców, a kilku złożyło już wnioski o dofinansowanie takiego przedsięwzięcia — mówi Sylwia Siwek z Mpromotion. Firma wygrała zorganizowany przez resort gospodarki przetargna prowadzenie programu wsparcia dla branży gier. Jedną z takich firm jest gliwicka The Farm 51. Robert Siejka, jej szef, przyznaje, że stara się o wsparcie na wyjazd do Los Angeles.

— Bez niego i tak tam pojedziemy, ale będzie to wyprawa z bardzo skromniejszym budżetem. Uzyskanie wsparcia pozwoli nam kupić stoisko, na którym pokażemy nasze produkty i zaprezentujemy firmę — podkreśla Robert Siejka. Jego zdaniem, by istnieć w tym biznesie, trzeba jeździć po świecie, nawiązywać i utrzymywać kontakty. Dlatego też rządowy program wsparcia jest dobrze odbierany przez branżę. Do tej pory na wyjazd na drugą stronę globu i wystawienie się stać było tylko największe firmy z Polski. Dzięki dotacjom taką szansę mogą także otrzymać mniejsze firmy.

Targi w USA nie będą jedyną okazją do pokazania polskich gier za granicą. Dotacje także będzie można dostać na wyjazd na sierpniowe targi Gamescom w Niemczech. To najważniejsza impreza tego typu w Europie.

— Już mamy kilku chętnych na ten wyjazd. Zachęcamy firmy, by jak najszybciej deklarowały zainteresowanie i składały wnioski o dofinansowanie. Chcemy stworzyć polską wyspę na tej imprezie — mówi Sylwia Siwek. Takie narodowe stanowisko było na ostatnich targach CEBIT w Niemczech. Pojechało na nie 13 producentów gier komputerowych.

— Z naszego punktu widzenia liczba firm była satysfakcjonująca, zwłaszcza że targi CEBIT są targami teleinformatyczymi, a nie gamingowymi — ocenia Agnieszka Buła-Kopańska, dyrektor Departamentu Instrumentów Wsparcia w Ministerstwie Gospodarki. Siedem firm z tego grona złożyło wnioski o zwrot części kosztów. Są oceniane przez resort gospodarki. Pomoc w promocji poza granicami Polski była tylko jednym z postulatów zgłoszonych do ministerstwa przez branżę. Na razie tylko ten doczekał się realizacji. Inne, jak np. zmiany w prawie w takich obszarach, jak podatek u źródła czy crowdfunding, czekają na zainteresowanie urzędników.

1,3 mln zł Taką kwotę resort gospodarki przeznaczył na wsparcie dla branży gier.