- Po zdarzeniu rozpoczęły się długotrwałe rozmowy i negocjacje między firmą ubezpieczeniową Lufthansa Group, właścicielem samolotu spółką Air Castle oraz spółką PLL LOT S.A. W trakcie negocjacji ustalono, że przywrócenie samolotu do stanu pozwalającego na jego dalszą eksploatację jest nieopłacalne. Strony zawarły porozumienie, w ramach którego PLL LOT S.A. przejęły samolot na własność, po czym ogłosiły przetarg na zakup samolotu w takim stanie, w jakim znajduje się obecnie - czytamy w komunikacie.
Oferta przetargowa dopuszcza sprzedaż osobno kadłuba i silników. Zakończenie przetargu nastąpi na początku lipca.