Bogusz Kruszyński, prezes odzieżowej Grupy Redan, która kontroluje sieć dyskontów odzieżowych TXM, długo tłumaczył na konferencji prasowej podsumowującej pierwszy kwartał słabe wyniki sieci. Głównym powodem, wskazanym też przez spółkę w komunikacie, był źle wdrożony system SAP, co przełożyło się na nieprawidłowe zatowarowanie i niższe obroty, nierosnące adekwatnie do wzrostu sieci. Prezes przyznał, że system wdrażała firma Prime Global, ale nie zadeklarował, czy będzie próbował domagać się od niej odszkodowania.

— Jesteśmy zaskoczeni, że SAP Polska pojawia się w przekazie płynącym od klienta, a o problemach w jego wdrożeniu dowiedzieliśmy się wczoraj z przekazów medialnych, cytujących oficjalne stanowisko firmy — mówi Kinga Piecuch, prezes SAP Polska. Podkreśla, że SAP Polska działa w modelu partnerskim, często za wdrożenie systemu odpowiadają partnerzy. W Polsce jest ich około 50.
— Mamy bezpośredni kontakt z klientami, m.in. poprzez spotkania i warsztaty, i przez ostatnie dwa lata do zarządu SAP Polska nie dotarła żadna informacja od TXM o problemach związanych z wdrożeniem systemu — dodaje Kinga Piecuch. Wyjaśnia, że klienci, którzy mają wsparcie SAP Enterprise Support, mogą na każdym etapie skorzystać z usługi sprawdzenia m.in. stabilności systemu.
— Klient nie skorzystał z tej usługi — dodaje Kinga Piecuch. Podkreśla, że kluczowe jest wyszkolenie zespołu do wdrożenia nowej technologii. — Nawet najlepsza technologia nie zadziała, jeśli nie będzie odpowiedniej implementacji. Dlatego wyjaśniamy to konkretne wdrożenie z odpowiedzialnym za nie partnerem.Poprosiliśmy też klienta o sprostowanie — mówi prezes SAP Polska. Wczoraj po południu Redan wydał komunikat, w którym tłumaczył, że „doszło do nieprecyzyjnego sformułowania, z którego można wnioskować, że oprogramowanie dostarczone przez SAP Polska było bezpośrednią przyczyną niesatysfakcjonujących wyników finansowych GK Redan”. Podkreśla, że oprogramowanie SAP spełniało specyfikacje podane przez Redan. „Nieprawidłowości, które zaobserwowano w trakcie pierwszego okresu po uruchomieniu produkcyjnym systemu, po jego konfiguracji i dostosowaniu do potrzeb spółek z Grupy Redan, były konsekwencją wystąpienia szeregu różnorakich czynników, wynikających ze złożoności procesu i faktu zaangażowania w niego wielu podmiotów” — czytamy w oświadczeniu odzieżowej grupy.