- Jesteśmy zaskakująco optymistycznie nastawieni do rynku Gospodarka globalna rośnie i to pomimo problemów Chin. Fed zacznie podwyższać stopy dopiero, gdy na rynkach zacznie się robić lepiej - więc jeszcze na podwyżkę poczekamy. Na rynkach jest hossa, a choć byk nie jest młody, bo ma już ponad 6 lat, to nie ma jeszcze sezonu na niedźwiedzie - powiedział Sebastian Buczek.

Prezes Quercus TFI, giełdowego towarzystwa zarządzającego aktywami o wartości ponad 3,1 mld zł, za miarę strachu inwestorów przed rozwojem sytuacji politycznej uważa napływy do funduszu ochrony kapitału - w jego portfelu jest już ponad 1 mld zł.
- W Polsce trwa festiwal politycznych pomysłów, a strach inwestorów jest spory, co widać choćby po napływach do naszego funduszu ochrony kapitału, który ma już ponad 1 mld zł. Ale to jest paradoksalnie dobry prognostyk. Stopy procentowe pozostaną niskie przynajmniej do końca 2016 r., co z perspektywy rynków akcji jest pozytywne. I rzecz najważniejsza: wyceny akcji są atrakcyjne. Jest wiele spółek notowanych przy wskaźniku C/Z około 10-12. To naprawdę dobre wyceny przy takim poziomie stóp. Uważam więc, że w takim otoczeniu można zarobić kilkanaście procent na warszawskiej giełdzie - dodaje Sebastian Buczek.