Setki unijnych miliardów na konkurencyjny przemysł

Kamila WajszczukKamila Wajszczuk
opublikowano: 2025-02-26 16:38

Unia Europejska stawia na poprawę kondycji przemysłu. Na ten cel chce przeznaczyć ponad 100 mld EUR. Zajmie się tym m.in. nowa instytucja — Bank Dekarbonizacji Przemysłowej.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co zawiera oficjalna wersja unijnej strategii dla przemysłu
  • jakie fundusze UE chce przeznaczyć na wsparcie przemysłu
  • o ile, według KE, mogą spaść koszty energii w UE
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Komisja Europejska ogłosiła w środę wyczekiwaną strategię dla przemysłu — Czysty Ład Przemysłowy (Clean Industrial Deal), której częścią jest plan działań na rzecz dostępnej cenowo energii (Action Plan for Affordable Energy).

— Europa jest nie tylko kontynentem innowacji przemysłowych, ale także kontynentem produkcji przemysłowej. Jednak popyt na czyste produkty spowolnił, a niektóre inwestycje przeniosły się do innych regionów. Wiemy, że na drodze naszych europejskich firm wciąż stoi zbyt wiele przeszkód — od wysokich cen energii po nadmierne obciążenia regulacyjne — powiedziała Ursula von der Leyen, przewodnicząca KE.

Tak jak pisaliśmy w środę na strukturę przemysłowej strategii składa się siedem głównych elementów: obniżenie cen energii, wsparcie popytu, zapewnienie finansowania inwestycji, odzyskiwanie surowców, rozwój handlu międzynarodowego, wsparcie rynku pracy i przygotowanie strategii sektorowych. Przede wszystkim dokument określa kwoty potrzebne na realizację planu. KE przewiduje, że łącznie potrzeba ponad 100 mld EUR, w tym gwarancje w wysokości 1 mld EUR, które będą realizowane w ramach unijnego budżetu na lata 2021-27.

Proponuje także powołanie Banku Dekarbonizacji Przemysłowej, który ma dysponować 100 mld EUR na finansowanie czystych technologii. Mają one pochodzić z Funduszu Innowacyjnego, przychodów z systemu handlu emisjami (ETS), a także z rewizji programu InvestEU. Bank ma być odpowiedzialny za nowo powołany Fundusz Konkurencyjności.

Swoją rolę w realizacji strategii ma odegrać także Europejski Bank Inwestycyjny. Na początek zapewni 500 mln EUR na promowanie długoterminowych kontraktów producentów energii z odbiorcami (umów PPA). Ma też finansować program wspierania produkcji komponentów sieci energetycznych o wartości co najmniej 1,5 mld EUR.

Plan działania na rzecz przystępnej cenowo energii natomiast, który jest uszczegółowieniem jednego z elementów strategii, ma na celu obniżenie kosztów energii o 45 mld EUR w skali całej UE już w 2025 r. Oszczędności mają systematycznie rosnąć, sięgając 130 mld EUR w 2030 r. i 260 mld w 2040.

Te oszczędności KE chce osiągnąć kilkoma sposobami — przez zmniejszenie zależności UE od importu paliw, przyspieszenie inwestycji w odnawialne źródła energii, ale też w energetykę jądrową, poprawę efektywności energetycznej i zacieśnienie współpracy w dziedzinie energetyki.

Czysty Ład Przemysłowy jest mapą drogową wyznaczającą kierunek zmian w unijnych przepisach. W marcu KE ma przedstawić bardziej szczegółowy plan działania dla przemysłu motoryzacyjnego, a późniejszą wiosną plan działania dla sektora hutniczego. Pracuje też nad planami dla przemysłu chemicznego i czystych technologii.

Okiem eksperta
Potrzeba więcej konkretów
Adam Guibourgé-Czetwertyński
dyrektor polskiego biura organizacji Transport & Environment

KE pokazała dziś, że zdaje sobie sprawę, że receptą na obniżenie cen energii jest przyspieszenie modernizacji energetyki oraz że ma motywację, żeby pomóc czystemu przemysłowi zarówno przez inwestycje, jak też ochronę europejskiego rynku. Niektóre pomysły trzeba jednak będzie dopracować, inne dopiero zostały zasygnalizowane. Nowe ramy pomocy publicznej mają pojawić się dopiero w drugim kwartale i określić, jak precyzyjnie wspierać produkcję. Bez jasnych reguł made in EU i dotowania gotowych produktów trudno będzie rozwijać sektor czystych technologii.

KE zapowiada też większe inwestycje i ostrzejsze wymagania wobec zagranicznych inwestycji. To krok w dobrą stronę, ale unijne instrumenty finansowe muszą być lepiej zaprojektowane — wystarczy spojrzeć na problemy Hydrogen Banku. Wsparcie powinno iść na skalowanie produkcji, a nie kolejne pilotaże, oraz uwzględniać lokalne komponenty. Sektor bateryjny już przeżywa kryzys, więc KE musi działać szybko.