Silny frank uderza we włoskie garnitury

Anna DruśAnna Druś
opublikowano: 2015-01-20 12:29

Ermenegildo Zegna - włoski producent luksusowych garniturów, który dużą ich część szyje w Szwajcarii przyznał w wywiadzie prasowym, że silny frank jest ciosem w jego budżet i plany na 2015 rok.

Prezes rodzinnej spółki, noszący to samo imię i nazwisko co marka tworzonych przez jego firmę ubrań i kosmetyków, wypowiedział się 19 stycznia przed pokazem mody w Trivero. - Decyzja szwajcarskiego banku centralnego destabilizuje naszą działalność, musimy od nowa wymyślić strategię na ten rok - przyznał w rozmowie z dziennikarzami.

Sklep Ermenegildo Zegna w Mediolanie
Bloomberg

Zapowiedział również zwołanie wszystkich regionalnych menedżerów na spotkanie, podczas którego "przeanalizują od nowa wszystko, od rozmiaru sklepów naszej marki po cenę pojedynczych garniturów".

Umocnienie franka szwajcarskiego oznacza dla Ermenegildo Zegny znaczący wzrost kosztów produkcji powstających w Szwajcarii garniturów segmentu made-to-measure i firma nie wyklucza, że będzie musiała część ich przerzucić na klientów. To zaś oznacza podwyżkę cen.

- Przyjrzymy się dokładniej dystrybucji naszej marki i strukturze zatrudnienia, tak by mimo wszystko wygenerować choćby symboliczny wzrost sprzedaży w bieżącym roku - zapowiada Ermenegildo Zegna, prezes firmy.