Słaba passa może się przedłużyć

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-08-12 14:03

Notowania w pierwszej części handlu na giełdzie nowojorskiej zapowiadają, że sesja może skończyć się piątym w ciągu ostatnich sześciu dni spadkiem indeksu S&P500.

Po dwóch i pół godziny handlu S&P500 traci 0,1 proc., Dow Jones utrzymuje się w okolicach kreski, a Nasdaq100 zyskuje 0,2 proc. Ubiegły tydzień wskaźnik S&P500 zakończył najsłabszym wynikiem od siedmiu tygodni, tracąc 1,1 proc. Jeszcze na początku sierpnia notowania indeksu były najwyższe w historii. Na nastrojach na globalnych rynkach ważą dane o wzroście gospodarczym w Japonii. PKB wzrósł w drugim kwartale o 2,6 proc. w porównaniu z pierwszymi trzema miesiącami roku (wynik zannualizowany). Ekonomiści oczekiwali, że dynamika sięgnie 3,6 proc.

- Dane wypadły poniżej moich oczekiwań. Nakłady inwestycyjne japońskich przedsiębiorstw pokazują znaczną ostrożność. To niekorzystna wiadomość – oceniał Takahiro Sekido, strateg Bank of Tokyo-Mitsubishi UFJ.

O blisko 1 proc. drożeją akcje Broadcomu. Inwestorom nie przeszkadza fakt, że do neutralnego zalecenie dla akcji producenta mikroprocesorów obciął bank Goldman Sachs. Aby utrzymać sprzedaż spółka będzie musiała poszukać nowych rynków zbytu.