Śląskie Centrum Przedsiębiorczości ogłosiło konkurs z dotacjami dla MŚP i dużych firm na realizację prac B+R i tworzenie firmowego zaplecza badawczego. Szansę na dofinansowanie mają przedstawiciele biznesu działający w województwie śląskim. Do podziału między wnioskodawców jest 366 mln zł. Konkursowy nabór „Badania, rozwój i innowacje w przedsiębiorstwach” z działania 1.2 programu Fundusze Europejskie dla Śląskiego zakończy się 18 kwietnia.
– Tematyka projektów powinna dotyczyć m.in. takich sektorów jak energetyka, ICT, medycyna, zielona gospodarka i tzw. przemysłów wschodzących. To oznacza, że muszą wpisywać się one w co najmniej jedną regionalną, inteligentną specjalizację dla województwa śląskiego – mówi Marcin Matuszak, menedżer w Crido.
Indywidualnie lub w konsorcjach
Zauważa, że na przedsiębiorców czeka pokaźny budżet.
– Wynosi aż 366 mln zł. Z tej kwoty 260 mln zł sfinansuje projekty B+R, natomiast strumień pieniędzy w wysokości 106 mln zł popłynie do przedsiębiorców, którzy chcą tworzyć lub rozwijać infrastrukturę badawczo-rozwojową. Jest to jeden z największych budżetów przeznaczonych dla firm w ramach naborów organizowanych przez regionalne instytucje – zaznacza Marcin Matuszak.
Ponadto zwraca uwagę, że w wybranych do dofinansowania projektach B+R będą mogły brać udział organizacje badawcze, w tym m.in. uczelnie i instytuty, tworzące z przedsiębiorstwami konsorcja przemysłowo-naukowe.
Granty sfinansują dwa typy projektów. Pierwszy z nich dotyczy rozwijania i modernizacji infrastruktury przeznaczonej do prowadzenia prac B+R. Natomiast drugi rodzaj przedsięwzięć polega na opracowaniu lub udoskonalaniu nowego produktu, procesu lub technologii.
– Jeśli chodzi o drugi typ projektów, to powinny być one skomercjalizowane w ciągu jednego roku od momentu ich zakończenia. Co ważne, ich budżety nie mogą być zbyt małe. Minimalne dofinansowanie na ich realizację, o jakie można się starać, wynosi 2 mln zł – podkreśla Marcin Matuszak.
Na co można wydać dotacje
Beneficjenci, których przedsięwzięcia polegają na rozwoju infrastruktury badawczo-rozwojowej, będą mogli przeznaczyć granty na zakup środków trwałych, wartości niematerialnych i prawnych. Dzięki dotacjom pokryją też koszty robót budowlanych, nabycia nieruchomości i związane z uczestnikami przedsięwzięcia. Natomiast beneficjenci, którzy prowadzą drugi rodzaj projektów, będą mogli wydać dotacje na amortyzację sprzętu i aparatury B+R, budynków przeznaczonych do prowadzenia prac badawczych, a także na związane z nimi usługi. Granty pokryją również koszty dotyczące pracowników realizujących prace badawczo-rozwojowe. W grę wchodzi też możliwość uzyskania i walidacji patentów oraz praw ochronnych.
Marcin Matuszak podkreśla, że jeden wniosek o dofinansowanie powinien dotyczyć tylko jednego typu projektu. Jeżeli przedsiębiorca chce ubiegać się o granty na dwa rodzaje przedsięwzięć, może to zrobić. Warunek jest jeden: musi złożyć dwa wnioski o dotacje.
– Wysokość wsparcia projektu zależy od wielkości przedsiębiorstwa i charakteru prac B+R. W przypadku przedsięwzięć związanych z tworzeniem lub rozwojem firmowego zaplecza badawczego – zależy również od lokalizacji spółki – wylicza menedżer w Crido.
Największe szanse na uzyskanie dofinansowania mają projekty, które otrzymają największą liczbę punktów. Warto zaznaczyć, że na dodatkowe punkty mogą liczyć przedsiębiorcy, którzy zrealizują przedsięwzięcie w ramach konsorcjum przemysłowo-naukowego. Premiowani będą również przedstawiciele biznesu, którzy mają doświadczenie w prowadzeniu prac B+R i odpowiednie do tego zaplecze kadrowe. Dobrze widziane jest również posiadanie przez przedsiębiorcę własnego działu B+R i strategii rozwoju działalności badawczej firmy. Dodatkowe punkty można uzyskać za wdrożenie rezultatów projektu na terenie województwa śląskiego.
