SNB kończy ze skupem obcych walut

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2022-09-30 14:25

W ciągu drugiego kwartału Szwajcarki Bank Narodowy interweniował na rynku walutowym sprzedając franka, by go osłabić. Działania te miały jednak już tylko symboliczny charakter, donosi Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Stefan Wermuth/Bloomberg

Jak wyliczono,. W okresie kwiecień-czerwiec 2022 r. SNB sprzedał zaledwie 5 mln CHF, podczas gdy od zniesienia w 2015 r. minimalnego kursu wymiany (peg) łącznie było to 353 mld CHF, które bank centralny wymieniał głównie na dolary, jeny i euro.

Niewielka kwota interwencji wskazuje – co podkreślają eksperci – postępującą zmianę w polityce władz monetarnych Szwajcarii.

SNB w widoczny sposób skończył wyprzedaż franka, ale i w ubiegłym tygodniu zakończył erę ujemnych stóp procentowych, podnosząc kluczową stawkę powyżej poziomu zero.

Jak podaje Reuters, w szczytowym momencie w 2020 r. SNB wydał 112 mld CHF, aby zapobiec napływom inwestorów zaniepokojonych pandemią COVID-19, która doprowadziła do znacznego wzrostu wartości franka.

Sprzedaż walut obcych jest „nowym elementem” w podejściu SNB – powiedział Elias Hafner z Zuercher Kantonalbank. W jego opinii, szwajcarski bank centralny preferuje silniejszą walutę w obecnych warunkach inflacyjnych.

W sierpniu inflacja w Szwajcarii wspięła się na najwyższy poziom od 29 lat na pułapie 3,5 proc. Choć to kilkakrotnie niższa wartość niż choćby w przypadku Eurolandu (we wrześniu CPI wyniosła 10 proc. rosnąc z 9,1 proc. r/r), jednak dla kraju który szczyci się jednym z najbardziej stabilnych rynków na świecie stanowi poważny problem i wyzwanie, szczególnie w kontekście wzrostu cen energii i żywności.