Zdaniem banku najbardziej na wzrostach cen ropy zyskać mogą papiery taniego przewoźnika lotniczego Ryanair, zajmującego się produkcją i dystrybucją gazów Air Liquide oraz norweskiego potentata paliwowego Statoil. Stracić mogą natomiast paliwowe Repsol i OMV oraz motoryzacyjny Fiat.
Zdaniem banku wzrost cen ropy do poziomu 200 USD za baryłkę mógłby spowodować szok porównywalny z szokiem naftowym z końca lat 70. W takim wypadku zyski spółek mogłyby spaść o 15 proc. Od początku roku ceny ropy WTI wzrosły o 16 proc., by sięgnąć 108,1 USD.