Strzelec nie chce oddać Perły

Mazur Paweł, Zbiejcik Maciej
opublikowano: 1999-09-29 00:00

Strzelec nie chce oddać Perły

AMBITNY: Kierowany przez Adama Brodowskiego Strzelec usilnie optuje za utworzeniem mocnej grupy browarów regionalnych. fot ARC.

Zarząd Strzelca wyraził chęć odkupienia od Huberta Gierowskiego pakietu 51 proc. udziałów w lubelskiej Perle za 36 mln zł. Jednak z podobną propozycją Hubert Gierowski wystąpił do strzeleckiego browaru, który już teraz kontroluje 48 proc. kapitału w Perle.

— Nie zamierzamy sprzedawać akcji Perły. Przeciwnie — jesteśmy gotowi zwiększyć posiadany pakiet — przekonuje Adam Brodowski, prezes Strzelca.

Jednak plany te może skutecznie pokrzyżować Hubert Gierowski, za którym prawdopodobnie stoi zachodni inwestor. Na 6 i 10 października planowane są WZA Perły, na których ma zapaść decyzja w sprawie nowej emisji akcji z wyłączeniem prawa poboru. Być może na te walne zgromadzenia nie zostaną wpuszczeni przedstawiciele Strzelca.

Kierownictwo lubelskiej Perły zarzuca spółce nieścisłości przy nabywaniu akcji od pracowników lubelskiego zakładu. Gdyby udało się przeforsować nową emisję akcji Perły, to udział Strzelca w tym browarze zmniejszy się do 17 proc., na czym zyskałby Hubert Gierowski. Zarząd Strzelca nie wyklucza podania sprawy do sądu.

Strzelec, poza lubelskim browarem, interesuje się zakładami w Rybniku i Zabrzu, które wchodzą w skład Browarów Górnośląskich.

— Środki, które obecnie posiada ten browar mogą nie wystarczyć na zakładaną ekspansję na rynku piwa — uważa Radosław Świątkowski, analityk z WBK AIB Asset Management.

Tegoroczna prognoza zarządu zakłada sprzedaż piwa na poziomie 180 tys. hektolitrów. Zrealizowanie tych planów pozwoliłoby spółce zwiększyć produkcję prawie o 40 tys. hektolitrów w porównaniu z rokiem 1998.

W I połowie tego roku Strzelec osiągnął wzrost przychodów ze sprzedaży o ponad 6 proc. w stosunku do analogicznego okresu 1998 roku. Nie najlepsza kondycja finansowa spółki oraz spora przecena niemal wszystkich walorów notowanych na GPW sprawiły, że kurs Strzelca nieuchronnie zbliża się do rocznego minimum 2,40 zł. Wczoraj rynek wycenił akcje spółki na 2,47 zł.