Supermarkety zahamowały spadki

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2013-11-14 00:00

Klienci wydają więcej w supermarketach, a mniej — w hipermarketach. Nadal jednak lgną przede wszystkim do dyskontów.

Hipermarkety spadają, dyskonty rosną, a supermarkety trzymają się mocno — tak wyglądał polski rynek handlowy w trzecim kwartale tego roku. Według przywoływanych przez giełdową Emperię danych Nielsena, w ostatnim kwartale supermarkety zwiększyły sprzedaż o 4,4 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.

FOT. MW
FOT. MW
None
None

Cały segment supermarketów, w którymaktywne są m.in. Tesco, Carrefour, Simply (należące do Auchan), E.Leclerc, Intermarche czy Polomarket, wychodzi na prostą po spadkach sprzedaży o 0,3 proc. r/r, zanotowanych w drugim kwartale.

— W porównaniu z pierwszym półroczem w trzecim kwartale sprzedaż w supermarketach poprawiła się, ale na rynku niepewność ciągle jest spora, a sieci rywalizują za pomocą zwiększonych promocji i nakładów marketingowych. Na razie w czwartym kwartale sprzedaż porównywalna — czyli bez uwzględniania otwarć nowych sklepów — jest w branży mniejsza niż poprzednio i w przyszłym roku może być podobnie — mówi Dariusz Kalinowski, prezes Emperii, która ma 204 supermarkety, głównie pod szyldem Stokrotka.

Dynamika w tym segmencie nadal jest niższa od średniej dla całej branży (według GUS sprzedaż detaliczna w trzecim kwartale skoczyła o 4,7 proc.), ale właściciele supermarketów i tak mogą mieć lepsze nastroje niż ich koledzy — często z tych samych koncernów — prowadzący hipermarkety. Największe sklepy pokazały ostatnie zwyżki sprzedaży na początku 2012 r. — od tego momentu ich obroty spadają, w ostatnim kwartale o 4 proc. r/r.

Tymczasem lider rynku handlowego, Biedronka, zwiększył sprzedaż ogółem 15,5 proc., a porównywalną — o 4 proc. Emperia, która w trzecim kwartale miała 473 mln zł przychodów przy 11 mln zł straty netto, podkreśla, że ujemny wynik to w dużej mierze cena za przejście na własną logistykę — od lipca bowiem jej sklepyzaopatrywane są z centrum dystrybucyjnego w Teresinie pod Sochaczewem, podczas gdy wcześniej robił to sprzedany Eurocashowi Tradis. W ostatnim kwartale koszty logistyki sięgnęły 9,2 proc., tymczasem średnia w segmencie supermarketów to ok. 4,5 proc.

— Główni dostawcy, którzy samodzielnie zaopatrywali nasze sklepy, powoli przestawiają się na ten model. W rezultacie tylko ok. 47 proc. trafiających do sklepów towarów przechodziło przez naszą logistykę, podczas gdy docelowo będzie to 85 proc. Już od początku przyszłego roku udział logistyki w ogólnych kosztach powinien spaść do rynkowej średniej — tłumaczy Dariusz Kalinowski.

Już w przyszłym tygodniu ruszyć ma też pierwszy sklep franczyzowy z logo Stokrotki. Na kolejne przyjdzie jednak poczekać do przyszłego roku, kiedy Emperia ma przedstawić szczegółowo model współpracy z franczyzobiorcami. Jeśli pomysł chwyci, niewykluczone, że zacznie szybciej stawiać kolejne centrum dystrybucyjne.

— Przy utrzymaniu obecnego tempa rozwoju jedno centrum zaspokoi nasze potrzeby przez dwa lata. W drugiej połowie przyszłego roku możemy podjąć decyzję dotyczącą budowy kolejnego — mówi prezes Emperii.