Rodzime firmy sprzedają za granicę coraz więcej usług związanych z technologiami informatycznymi. W latach 2010-18 ich sprzedaż wzrosła ponad 6-krotnie. Zgodnie ze statystykami Narodowego Banku Polskiego eksport usług IT z naszego kraju rośnie bardzo szybko. W Europie wyprzedzają nas pod tym względem tylko Niemcy i Belgia. Od dłuższego czasu w Polsce utrzymuje się dodatni bilans wymiany handlowej — więcej sprzedajemy do innych państw niż kupujemy za granicą. Przemysław Mujta, menedżer technicznego wsparcia sprzedaży w firmie CloudFerro, tłumaczy, że dla spółki IT o wąskiej specjalizacji wyjście za granicę jest znacznie korzystniejsze niż rozwój wyłącznie w kraju.
— Dzięki odważnej decyzji sprzedaży poza Polskę w ciągu kilku lat ze start-upu staliśmy się firmą średniej wielkości — mówi Przemysław Mujta.
W ubiegłym roku firma pozyskała kontrakt na wdrożenie platformy chmurowej dla niemieckiej agencji aerokosmicznej — DLR. Pomógł jej w tym wcześniejszy kontrakt z Europejską Agencją Kosmiczną. Obecnie CloudFerro ma już doświadczenie na kilku rynkach.
— W Niemczech jest łatwiej o kontrakty niż na przykład we Francji, która promuje własne firmy i rozwiązania — mówi Przemysław Mujta.
Jego zdaniem w dziedzinie technologii polskim spółkom sprzyja europocentryzm. Komisja Europejska zwraca dużą uwagę na przetwarzanie danych cyfrowych lokalnie, ze szczególnym uwzględnieniem prawa UE i bezpieczeństwa danych, niechętnie patrząc na ofertę takich dostawców jak np. Amazon.
— Daje nam to możliwość startu w największych przetargach na równych prawach z innymi dostawcami usług z Europy — tłumaczy Przemysław Mujta.
Maciej Sawa, prezes firmy OnAudience.com, należącej do grupy Cloud Technologies i specjalizującej się w big data marketingu, zwraca uwagę, że eksport IT to naturalny kierunek, bo usługi informatyczne sprzedaje się łatwiej za granicę niż w Polsce. Wynika to z większego zrozumienia przez inne kraje nowoczesnych technologii i tego, jak duży wpływ mają one na rozwój firmy, co przekłada się na rosnące potrzeby w zakresie informatyzacji. Niewystarczająca lokalna podaż rozwiązań IT powoduje, że wiele zachodnich podmiotów szuka innowacji na rynkach zewnętrznych.
— A jeżeli oprócz wysokiej jakości polski podwykonawca jest w stanie zaoferować atrakcyjną cenę, to wybór wydaje się prosty — mówi Maciej Sawa.
Wzrost sprzedaży polskich usług za granicę to zasługa również wysokich kompetencji polskich specjalistów, którzy są cenieni nie tylko w Europie.
— Niedawno rozmawialiśmy z naszymi kontrahentami w Nowym Jorku. Powiedzieli oni, że tworzymy aplikacje na poziomie, którego nie powstydziliby się Amerykanie, ale jesteśmy od nich nawet kilkukrotnie tańsi. Powinniśmy bardziej się cenić — uważa Łukasz Karwacki, prezes Sunscrapers, firmy projektującej aplikacje przeznaczone głównie na rynek USA.