Po pierwsze, SYRIZA chce anulować porozumienie określające warunki pomocy finansowej, jakie Grecja zawarła z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Lider partii, Alexis Tsipras, miał powiedzieć dziennikarzom, że wspomniana umowa zostanie zastąpiona narodowym programem odbudowy gospodarczej i społecznej, mającym przynieść wzrost gospodarczy i poprawę sytuacji kraju. Program przewiduje m.in. podwyższenie płacy minimalnej, zamrożenie cięć wynagrodzeń i emerytur, obniżkę podatków na żywność i zwiększenie świadczeń dla bezrobotnych.

Tsipras zapowiedział, że chce moratorium na spłatę długu Grecji dopóki nie powróci wzrost gospodarczy. Podkreślił, że wymagania tzw. trojki, m.in. 22 proc. redukcja płacy minimalnej i rezygnacja ze zbiorowych kontraktów pracy, zostaną odwołane.
Zadeklarował gotowość ustabilizowania wydatków publicznych na poziomie 43 proc. PKB, czyli poniżej średniej w eurolandzie, wynoszącej 46 proc. PKB, ale powyżej wymaganego od wierzycieli poziomu 37 proc. PKB. Tsipras zapowiada także zmiany w systemie podatkowym, polegające na opodatkowaniu bogatych i rezygnacji z wielu ulg podatkowych, a także zmniejszeniu podatku VAT.
- Musimy zakończyć opodatkowanie biedy w tym kraju i zacząć ściągać podatki z bogatych, którzy tego unikali – powiedział lider partii SYRIZA.
Tsipras chce porozumieć się ze Szwajcarią w sprawie ukrytych w tym kraju majątków najbogatszych Greków. Zapowiedział także, że wymagana przez „trojkę” prywatyzacja strategicznych państwowych aktywów zostanie zamrożona, a to, co zostało już sprywatyzowane, zostanie znacjonalizowane.