Organizatorzy jednej z największych na świecie imprez branży motoryzacyjnej zastosowali się do nowego chińskiego zakazu promowania aut przez skąpo odziane, epatujące seksem panie. Na tegorocznych targach motoryzacyjnych Shanghai Auto Show samochody były prezentowane przez hostessy wyglądające „raczej uroczo niż seksownie” – wynika z komentarza opublikowanego przez Associated Press. Na zdjęciach relacjonujących wydarzenie widać modelki i tancerki ubrane m.in. w schludne, dziewczęce sukienki, nieprzypominające ubogich w materiał kostiumów, w których zazwyczaj występują ich koleżanki po fachu podczas tego typu imprez na całym świecie.

To efekt prawa obowiązującego od niedawna w całych Chinach. Na pomysł, któremu z pewnością przyklasnęły feministki na całym świecie, wpadł sam prezydent kraju i sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin Xi Jinping. W lutym zabronił pokazywania roznegliżowanych modelek podczas dużych imprez motoryzacyjnych w ramach rządowej walki z prostytucją, internetową pornografią i "pikantnymi" programami telewizyjnymi.
Przy okazji, Państwo Środka wprowadza nowe standardy walki z seksizmem w typowo męskiej branży. Bez względu na szerokość geograficzną targi motoryzacyjne kojarzone są w równym stopniu z innowacjami producentów czterech kółek, co roznegliżowanymi modelkami, które je prezentują. "Na targach w Szanghaju w tym roku roi się od gorących sztuk. Ale są to samochody platerowane blachą, a nie atrakcyjne kobiety w skąpych strojach" - komentuje USA Today.