Władze Szczecina rozważają odwołanie się do władz Unii Europejskiej od decyzji o niezakwalifikowaniu projektów inwestycyjnych do finansowania z funduszu PHARE.
Komitet Regionalny działający przy urzędzie marszałkowskim, nie zaakceptował żadnego z pięciu wniosków o dofinansowanie z funduszu Unii Europejskiej Phare Polska-Niemcy, choć przygotowane projekty zostały bardzo dobrze ocenione przez unijnych ekspertów. Odwołanie od decyzji Regionalnego Komitetu do działającego w Warszawie Komitetu Narodowego Sterującego, który powołała Unia Europejska, nie przyniosło rezultatu.
— Obecnie zastanawiamy się nad odwołaniem do Brukseli. Choć nie wiem, czy ma to jeszcze sens, a koszty takiego odwołania są duże — mówi Leszek Chwat, wiceprezydent Szczecina.
Szansa, że władze Unii zmienią decyzje podjęte w Polsce, są niewielkie. Jeszcze nie zdarzył się taki precedens.
— Czekamy na dokumenty z urzędu marszałkowskiego, by dowiedzieć się, jakie były przyczyny niezakwalifikowania naszych projektów — dodaje Leszek Chwat.
Miastu najbardziej zależało na dofinansowaniu drugiego etapu przebudowy ul. Struga. Ma on kosztować 5,4 mln eur. Władze Szczecina ubiegały się o 3 mln eur z funduszu Phare, reszta miała pochodzić z budżetu.