Szef resortu pracy opracował już wzory dokumentów, wymaganych przy ubieganiu się przez pracodawców o dofinansowanie kosztów szkolenia pracowników, które pozwolą im zachować miejsca pracy, gdy pogarsza się koniunktura gospodarcza. Projekt rozporządzenia w tej sprawie jest już konsultowany z organizacjami społecznymi i uzgadniany z innymi ministerstwami.
Miałoby ono wejść w życie 1 lutego 2015 r. Będzie to rozporządzenie wykonawcze do ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z ochroną miejsc pracy, nowelizowanej w związku z ograniczeniami wwozu produktów na terytoria innych krajów, skutkujących pogorszeniem sytuacji finansowej przedsiębiorców. Nowelizacja ma ich wesprzeć w utrzymaniu zatrudnienia. Jednym z rozwiązań będzie pomoc finansowa przekazywana przedsiębiorcom przez starostów lub prezydentów miast na prawach powiatów z przeznaczeniem na szkolenia pracowników, którym groziłoby zwolnienie.
Chodzi o osoby, które nie wykonują pracy z uwagi na wprowadzony przez pracodawcę przestój ekonomiczny czy pracujących w obniżonym wymiarze czasu pracy i pobierających świadczenia z tych tytułów. We wniosku o dofinansowanie pracodawca poda liczbę takich pracowników, poda koszty należności dla instytucji szkoleniowej, przejazdów związanych z udziałem w szkoleniach, niezbędnych badań lekarskich oraz obowiązkowego ubezpieczenia pracowników przez firmę szkoleniową od następstw nieszczęśliwych wypadków.
Określi także rodzaj szkolenia, jego tematykę, miejsce i terminy. Po zaakceptowaniu wniosku przedsiębiorcy o dofinansowanie starosta (lub prezydent) zawrze z nim umowę, zobowiązującą pracodawcę m.in. do przedstawienia rozliczenia otrzymanej pomocy, przedstawienia dowodów dokonanych płatności oraz potwierdzenia odbycia szkolenia.
Pieniądze na refundację części wydatków szkoleniowych będą wypłacane z zasobów Funduszu Pracy (FP) lub Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP). Dofinansowanie ma stanowić 80 proc. kosztów szkolenia na jedną osobę, ale nie więcej niż 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia w danym kwartale. Jeśli otrzymana refundacja przekroczy te limity, przedsiębiorca będzie musiał zwrócić nadwyżkę.
Pracodawcy będą mieli ponadto obowiązek zwrotu uzyskanej pomocy w razie nieukończenia szkolenia przez pracownika z jego winy lub rozwiązania z nim umowy o pracę, a także gdy nie cała kwota dofinansowania zostanie wykorzystana oraz w przypadku wydatkowania jej niezgodnie z przeznaczeniem.
Starosta (prezydent) zostanie uprawniony do skontrolowania przedsiębiorcy, czy przestrzega postanowień umowy, właściwie dokumentuje i rozlicza wydatki z otrzymanej pomocy. Będzie mógł żądać okazania wszelkiej dokumentacji z tym związanej oraz składania wyjaśnień.