Podobnie jak wydana wcześniej „Historia piękna”, również „Historia brzydoty” jest antologią tekstów i obrazów ułożoną przez słynnego autora „Imienia róży”. O definicję brzydoty trudno. To pojęcie względne, różnie pojmowane w różnych kulturach. Eco zajął się cywilizacją zachodnioeuropejską i dał przegląd historyczny: od brzydoty w kulturze antycznej, po triumf kiczu i ohydy w naszych czasach. Od głowy Meduzy, po głowę punkrockersa.
W średniowieczu najobrzydliwszy był grzech, jako zamykający drogę do zbawienia. Toteż ludzi — dla ich własnego dobra — straszono przerażającymi obrazami piekła i Belzebuba. Kusiciel bywał potworem z ogonem, rogami, pazurami i kozią brodą. W późniejszych epokach taki poczciwie brzydki diabeł bardziej śmieszył, niż przestraszał. Innych już trzeba było malować szatanów.
Elżbieta Sawicka
publicystka