Sztuczna inteligencja przejmuje stery

Barbara Dąbrowska
opublikowano: 2024-09-20 13:13

Każda innowacja to krok naprzód, a każde zagrożenie to test gotowości firm. Poznaj podwójne oblicze automatyzacji w transporcie i logistyce.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Przedsiębiorstwa z branży łańcucha dostaw stoją przed poważnym wyzwaniem. W ciągu najbliższych 12–18 miesięcy aż 62 proc. z nich przewiduje niedobory personelu — wynika z analiz KPMG. Jak utrzymać konkurencyjność i kontynuować wzrost, gdy brakuje rąk do pracy? Odpowiedzią może być sztuczna inteligencja (AI), która pomaga firmom wypełnić luki kompetencyjne i zwiększać produktywność.

— Niedobór kierowców ciężarówek, pracowników magazynowych czy operatorów wózków widłowych to wyzwanie, które wymaga nowatorskich rozwiązań. Połączenie automatyzacji z inteligentnym oprogramowaniem staje się nie tyle opcją, ile koniecznością. Roboty wyposażone w AI oferują branży nowe możliwości, które jeszcze kilka lat temu wydawały się nierealne — zaznacza Jacek Zieliński, założyciel i szef Diligo Solutions.

W szoferce i magazynie

Sztuczna inteligencja wspiera przewoźników w predykcji popytu na usługi transportowe, monitorowaniu stanu pojazdów, przewidywaniu awarii i tworzeniu harmonogramów konserwacji, co minimalizuje przestoje. Optymalizacja tras dzięki AI przynosi oszczędności czasu i paliwa, a także zwiększa bezpieczeństwo jazdy. W magazynach inteligentne roboty przejmują zadania związane z przenoszeniem, pakowaniem i sortowaniem towarów, co zwiększa wydajność i redukuje błędy ludzkie. A w zakładach produkcyjnych widzenie komputerowe umożliwia autonomiczne przemieszczanie przedmiotów.

— Algorytmy sztucznej inteligencji nie tylko zastępują pracowników fizycznych, lecz również przejmują obowiązki białych kołnierzyków. Znajdują zastosowanie w zarządzaniu ogromnymi zbiorami danych, elektronicznym obiegu dokumentów czy generowaniu faktur, wykonując te czynności znacznie szybciej i dokładniej niż człowiek. Relacje z klientami, zasoby ludzkie, personalizacja ofert, a nawet zaawansowane raportowanie ESG… Coraz trudniej znaleźć w logistyce dziedzinę, która nie byłaby pod wpływem AI — uświadamia Jacek Zieliński.

Przyszłość branży TSL leży w generatywnej sztucznej inteligencji (GenAI), która umożliwia maszynom tworzenie treści w formie tekstu, kodu, dźwięku, obrazów, a nawet filmów. Innowacje, takie jak Copilot, ChatGPT, DALL-E czy MidJourney, otwierają nowe perspektywy, rewolucjonizując sposób pracy i komunikacji specjalistów administracyjnych. Dla logistyki niebłahą zaletą generatywnej AI jest zdolność do przetwarzania nieustrukturyzowanych danych pochodzących z mejli, dokumentów fizycznych i systemów offline.

Innym zadaniem, z którym GenAI doskonale sobie radzi, jest odpowiadanie na zapytania ofertowe przesyłane przez spedytorów drogą elektroniczną.

— Dla zespołów obsługi klienta jest to proces czasochłonny, ale GenAI odczytuje, klasyfikuje wszystkie zapytania i tworzy indywidualne wyceny naszych usług. Codziennie otrzymujemy nawet 11 tys. takich zapytań, więc GenAI nie tylko przyspiesza proces wyceny, ale także pozwala spedytorom otrzymywać odpowiedzi w ciągu dwóch minut. Dzięki temu wszystkie zapytania zostają obsłużone na czas — wyjaśnia Arkadiusz Glinka, dyrektor ds. rozwoju produktu na Europę w C.H. Robinson.

Cyberprzestępczość rośnie

Automatyzacja z pomocą AI staje się nieodzownym wsparciem dla operatorów TSL, pozwalając im realizować zlecenia nawet w obliczu braków kadrowych, jednocześnie zwiększając efektywność operacyjną i otwierając drogę do coraz bardziej zaawansowanych modeli biznesowych. Jednak postęp cyfrowy nie odbywa się bez kosztów — wraz z liczbą systemów informatycznych i urządzeń podłączonych do sieci wzrasta ryzyko cyberataków. Ta sfera jest swoistą piętą achillesową branży. Jak wskazuje „The Blue Report 2023” firmy Picus, niemal trzy czwarte operatorów transportowych doświadczyło jakiejś formy cyberataku, a skuteczność stosowanych zabezpieczeń sięga tylko 65 proc. Trudno w to uwierzyć, lecz na każde trzy ataki dwa są udane.

— Firmy zajmujące się przewozem towarów i osób, które odgrywają trudną do przecenienia rolę w utrzymaniu łańcucha dostaw i zaspokajaniu potrzeb komunikacyjnych, stają się coraz częstszym celem cyberprzestępców. W sektorze transportu osób przejęcie kontroli nad systemami oznacza realne zagrożenie dla zdrowia i życia pasażerów, choć znacznie częściej celem ataków jest wykradzenie danych lub paraliżowanie komunikacji, np. przez blokowanie systemów sprzedaży biletów — tłumaczy Jakub Gwiazdowski, odpowiedzialny za partnerstwa i relacje w Transcash.eu.

Dużym problemem pozostaje zapewnienie zgodności z przepisami RODO. O tym, jak generatywna sztuczna inteligencja zmienia zasady gry w tej kwestii, opowiada Arkadiusz Glinka.

— Przed wdrożeniem narzędzi GenAI należy się upewnić, że stosujemy solidne środki bezpieczeństwa i ochrony prywatności danych. Firmy logistyczne muszą również pamiętać o korzystaniu z odpowiednich rozwiązań zabezpieczających dokumenty potwierdzające dostawę. Informacje o przewożonych produktach, trasach i cenach powinny być właściwie chronione, ponieważ często przesądzają o przewadze konkurencyjnej danej firmy na rynku — wskazuje przedstawiciel C.H. Robinson.

Na koniec dwa słowa o obawach fachowców związanych z utratą pracy z powodu sztucznej inteligencji. Autonomiczne ciężarówki jeszcze nie przewożą towarów (pomijając projekty pilotażowe), a popyt na operatorów wózków widłowych nie maleje. Jednak lekceważenie rewolucji AI nikomu nie wyjdzie na dobre. Algorytmy przejmują coraz więcej obowiązków, co cieszy pracodawców, ale budzi niepokój wśród pracowników. To sygnał, że nadszedł czas na zdobycie nowych umiejętności. Automatyzacja i zaawansowane algorytmy już teraz rewolucjonizują logistykę i transport, a ci, którzy chcą pozostać na rynku, muszą — jak powiedział futurolog Alvin Toffler — uczyć się, oduczać i uczyć na nowo

Okiem ekspertów: między IT a HR

Posłuchajmy, co eksperci mają do powiedzenia o tym, jak cyfryzacja wchodzi do gry, gdy w logistyce i transporcie brakuje rąk do pracy.

Maciej Maroszyk, dyrektor operacyjny TC Kancelarii Prawnej:

Przy wysokiej inflacji i stopach procentowych przewoźnicy borykają się z dużymi problemami finansowymi oraz przymusem zwracania dotacji. Nie ułatwia to pozyskiwania fachowców. Trudne warunki pracy przy jednoczesnym braku odpowiednich programów i stawek zachęcających młodych ludzi do wyboru tego zawodu sprawiają, że coraz mniej osób decyduje się na podjęcie zatrudnienia w transporcie. Z naszej perspektywy są to tendencje wysoce niepokojące. Od lat jesteśmy transportowymi liderami Unii Europejskiej, wykonując ponad 20 proc. przewozów. Dodatkowo – według danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych – posiadamy również największą flotę samochodów ciężarowych – ok. 1,2 mln pojazdów.

dr Grzegorz W. Cimochowski, partner i szef działu konsultingu w KPMG w Polsce:

Bez szczegółowej mapy drogowej trudno jest trafić w nowe nieznane miejsce. Takim drogowskazem dla firm chcących rozwijać się w dynamicznym środowisku jest strategia transformacji cyfrowej. Dokument określający strategię digitalizacji powinien stać się nieodłączną częścią kultury organizacyjnej, która promuje innowacyjność, adaptację i ciągły rozwój. Wskaźnik tegorocznego „Monitora Transformacji Cyfrowej Biznesu” dotyczącego strategii cyfryzacji wykazał najlepszy wynik w trzyletniej historii raportu. Firmy uwalniają fundusze, aby przeznaczać je na procesy związane z transformacją cyfrową oraz na zatrudnianie nowych pracowników, którzy mają wspierać digitalizację.

Krzysztof Manys, ekspert Inelo z Grupy Eurowag:

Przedsiębiorstwa transportowe używają systemów GPS od lat, ale ich wcześniejsze wersje ograniczały się do podstawowych funkcji lokalizacji pojazdu. Oznacza to, że nie oferowały takich możliwości jak kontrola czasu pracy i stylu jazdy kierowców oraz zdalny odczyt danych z kart kierowców czy tachografów. Aby uzyskać niezbędne informacje, spedytorzy czy dystrybutorzy musieli wykonywać wiele różnych czynności operacyjnych. Z kierowcami w trasie komunikowali się telefonicznie. Zintegrowane rozwiązania technologiczne dla transportu pozwalają zaoszczędzić tym specjalistom dziesiątki telefonów, które dawniej mogły zabierać każdemu ok. 4–5 godzin dziennie.