Ryby na polskich stołach mogą stać się jeszcze bardziej niemieckie. W środę Undercurrent News, serwis dla branży rybnej, poinformował, że niemiecka grupa Theo Müller prowadzi rozmowy w sprawie przejęcia polskiej firmy Graal, wyspecjalizowanej w przetwórstwie ryb.
Gdyby do transakcji doszło, Müller do swoich rybnych marek — takich jak Lisner, Nordfish i Polarica — dołączyłby portfolio Graala, na które składają się konserwy i inne produkty z łososi, makreli, śledzi, tuńczyków, szprotów, sardynek oraz roślinnych zamienników ryb.
Przedstawiciele rynkowej konkurencji, z którymi rozmawialiśmy, nie chcą na tym etapie oficjalnie komentować transakcji, ale podkreślają, że powstałby zdecydowanie największy gracz rybny w Polsce.
— Na pewno będzie ciekawie, bo transakcja wywołałaby wstrząs na rynku. Półka przetworów rybnych w marketach byłaby zdominowana przez jedną firmę, dlatego sądzę, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów dokładnie się temu przyjrzy — słyszymy od jednego z nich.

Rybny biznes
Głównym akcjonariuszem Graala od 2016 r. jest fundusz private equity Abris (patrz ramka), który zdjął spółkę z warszawskiej giełdy przy wycenie na poziomie 255 mln zł. Przedstawiciele funduszu nie chcą komentować doniesień Undercurrent News — mówią jedynie, że fundusz standardowo przygląda się różnym scenariuszom wyjścia z inwestycji, ale w sprawie Graala żadne decyzje nie zapadły.
Znaczący pakiet akcji w spółce ma też Bogusław Kowalski, jej prezes. Pół dekady temu porozumiał się z funduszem, żeby pozyskać pieniądze na przejęcia i inwestycje.

— Spółka znalazła się na takim etapie, że potrzebuje silnego dokapitalizowania, żeby się rozwijać. Po akwizycjach i budowie struktur w Polsce potrzebujemy wsparcia w przejęciach zagranicznych — kogoś, kto ma pieniądze, wiedzę i doświadczenie. Stąd pomysł na działanie wspólnie z Abrisem — tłumaczył Bogusław Kowalski, gdy wspólnie z Abrisem zdejmował spółkę z giełdy.
Graal jest w rybnym biznesie poważnym graczem. W 2020 r. (ostatnie dostępne dane) miał 1,25 mld zł skonsolidowanych przychodów, o 7,5 proc. więcej niż rok wcześniej, z czego prawie 30 proc. pochodziło z rynków eksportowych. Blisko połowę przychodów zapewniają konserwy rybne, jedną czwartą wędzonki, a resztę pozostałe kategorie, w tym dania obiadowe i konserwy mięsne.
Biznes przyniósł w 2020 r. 47 mln zł zysku netto i 84 mln zł EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację). Na ten wynik pracują cztery zakłady przetwórcze grupy: w Kartoszynie, Tczewie i Zdunach (Pomorskie) oraz Kukini (Zachodniopomorskie). Grupa zatrudnia około 2800 osób.
Abris to jeden z najbardziej aktywnych funduszy private equity na polskim rynku. Obecnie w jego portfelu jest osiem krajowych spółek. Poza Graalem to broker kurierski Apaczka, producent systemów magazynowych WDX, Velvet Care — lider na rynku w higienicznych produktach papierowych, dostarczające usługi projektowo-inżynieryjne Endego (dawny CADM Automotive), produkujący opakowania Dot2Dot, działający w branży medycyny estetycznej MatexLab oraz Scanmed, który ma ponad 40 placówek leczniczych i diagnostycznych. Fundusz ciągle rozgląda się za przejęciami.
— Cały czas analizujemy potencjalne inwestycje, patrzymy m.in. na spółki giełdowe, przede wszystkim notowane w Warszawie, bo uważamy obecne wyceny za atrakcyjne. Jednocześnie przybywa czynników ryzyka, które bierzemy pod uwagę — mówił niedawno „PB” Paweł Gieryński, partner zarządzający w Abrisie.
W tegorocznych planach funduszu jest też wyjście z dwóch spółek poza Polską. Pod uwagę brana jest sprzedaż rumuńskiego Pehartu, produkującego papierowe wyroby higieniczne, a także czeskiej grupy Aures Holding, właściciela sprzedającej samochody używane sieci AAA Auto. W przypadku drugiej spółki jednym z rozważanych scenariuszy jest debiut giełdowy.
Spożywczy potentat
Tymczasem dla Müllera rybny biznes, prowadzony w ramach zależnej Homann Group, to ważny, ale nie kluczowy element spożywczej układanki. Potęgę grupa zbudowała na przetwórstwie mlecznym, w którym jest jednym z największych graczy na świecie. Jej globalne przychody sięgają 7 mld EUR.

W Polsce w segmencie mleczarskim Müller ma spółki dystrybucyjne i skupujące surowiec przetwarzany w dużym zakładzie w pobliżu Drezna. W przetwórstwie rybnym natomiast ma bazę produkcyjną — w Poznaniu działa fabryka przetworów rybnych Lisnera. Do tego dochodzi zakład w Chorzynie pod Kołobrzegiem, kupiony przez niemiecką grupę w 2016 r. wraz z firmą Nordfish.
Według danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej statystyczny Polak w 2020 r. spożył 13,3 kg ryb, czyli o 1,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Zjadamy przede wszystkim ryby morskie (prawie 80 proc. konsumpcji, w tym śledzie stanowią 20 proc.), w mniejszym stopniu ryby słodkowodne i owoce morza. Wartość krajowego rynku rybnego przekracza 12 mld zł, w tym sam segment konserw rybnych, w których szczególnie silną pozycję ma Graal, jest wart około 750 mln zł.