Tajemnicze podziały w Marcpolu

Wiktor Szczepaniak
opublikowano: 04-06-2009, 07:34

Jedna z najbardziej skrytych firm handlowych w kraju podzieli swój majątek. Dużą część przeniesie do dwóch nowych spółek.

Imperium handlowo-usługowe Marka Mikuśkiewicza, ósmego na liście najbogatszych Polaków "Wprost", którego flagowym okrętem jest oplatająca aglomerację warszawską sieć supermarketów Marcpol, czeka tajemnicza metamorfoza.

Z dokumentów sądowych wynika, że obecnie Marcpol ma dwóch akcjonariuszy: Marka Mikuśkiewicza i Natalię Mikuśkiewicz. Z informacji opublikowanych w Monitorze Sądowym i Gospodarczym wynika, że spółka podzieli się przez przeniesienie zorganizowanych części przedsiębiorstwa na dwie nowo utworzone spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (Marcpol i Marcpol Capital). W czasie NWZA Marcpolu, które odbędzie się 16 czerwca, mają zostać przyjęte akty założycielskie oraz powołane organy tych podmiotów.

"Podział związany jest z chęcią rozdzielenia dotychczasowych akcjonariuszy, wynikającą z odrębnych koncepcji i modeli dalszej działalności gospodarczej i rozwoju" — czytamy w informacji opublikowanej w Monitorze Sądowym i Gospodarczym.

Firma uchyla się od odpowiedzi na pytania dotyczące istoty tych rozbieżności, a także innych okoliczności związanych z podziałem.

Choć cała operacja wygląda niewinnie, to jednak wychodzą na jaw fakty, które rzucają na nią cień.

— Marek Mikuśkiewicz od 1999 r. jest dłużnikiem firmy inwestycyjnej Immowidzew z grupy E’Leclerc. Wartość długu z odsetkami sięga już 30 mln zł. W związku z tym toczy się wobec Marka Mikuśkiewicza postępowanie egzekucyjne prowadzone przez komornika pod nadzorem sądu. Wierzytelność Immowidzewa ma być zaspokojona z akcji Marcpolu. Plan podziału spółki może mieć na celu utrudnienie postępowania egzekucyjnego — mówi Maciej Kuźnicki, radca prawny reprezentujący firmę Immowidzew.

Więcej na ten temat w czwartkowym Pulsie Biznesu.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Podpis: Wiktor Szczepaniak

Polecane