Targi Kielce w najlepszej formie

Partnerem publikacji są Targi Kielce
opublikowano: 2025-09-09 12:14

Rekordowa liczba wystawców, rosnące przychody i nowa hala w budowie – Targi Kielce notują najlepszy okres rozwoju. – Co roku powtarzam to samo: właśnie teraz mamy największe targi w historii – mówi Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce, w rozmowie z Łukaszem Koryckim, zastępcą redaktora naczelnego „Pulsu Biznesu” podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Kiedy patrzę na tłum gości, trudno nie odnieść wrażenia, że to rekordowe targi. Czy tegoroczna edycja MSPO rzeczywiście jest największa w historii?

Andrzej Mochoń: Tak. I wiem, że dla części osób to może brzmieć monotonnie, bo co roku powtarzam to samo – że właśnie teraz mamy największe targi w historii. Był tylko jeden wyjątek: w czasach COVID-19. Wtedy MSPO było zaledwie jedną czwartą swojej normalnej skali, a liczba zwiedzających była jeszcze mniejsza. Ale i tak byliśmy z tego dumni, bo w 2020 roku byliśmy jedynymi, którzy zorganizowali targi przemysłu obronnego nie tylko w Europie. Wszyscy inni odwołali swoje wydarzenia, a my wykorzystaliśmy okno możliwości – od czerwca do października można było organizować imprezy. Nasze targi tradycyjnie odbywają się na początku września, więc udało nam się wstrzelić. A w tym roku rzeczywiście wracamy do rekordów – imponująca liczba wystawców mówi sama za siebie.

A gdybyśmy spróbowali przełożyć to na liczby? Ilu wystawców przyjechało do Kielc i skąd?

W zeszłym roku mieliśmy 769 firm, a w tym przekroczyliśmy symboliczną dla nas granicę 800. To duży krok naprzód. I właściwie zadajemy sobie pytanie: dlaczego nie tysiąc? Może za parę lat, kiedy powstanie nowa hala, ten próg stanie się realny. Jeśli chodzi o proporcje – około czterystu kilkudziesięciu firm to przedsiębiorstwa z Polski, reszta to goście z 35 krajów świata.

Pytam o polskie firmy nieprzypadkowo. Wiele się mówi o konieczności budowy rodzimego przemysłu obronnego. Czy widać wyraźny wzrost obecności polskich wystawców?

To ważne rozróżnienie. Kiedy mówię o kilkuset polskich firmach, nie chodzi tylko o producentów gotowych systemów uzbrojenia. To także kooperanci, którzy mają swoje technologie i komponenty, a dziś chcą je zaadaptować do potrzeb wojska. Weźmy choćby firmę Ponar z Wadowic – znanego producenta hydrauliki do ciężarówek, świetnie radzącego sobie na rynkach zagranicznych. Teraz dostrzega szansę, by swoje rozwiązania oferować także w branży zbrojeniowej, np. w kołowych transporterach. Takich przykładów jest naprawdę sporo.

Skoro padł rekord wystawców, porozmawiajmy chwilę o wynikach Targów Kielce. MSPO to dla was chyba najważniejsze wydarzenie pod względem finansowym?

To zdecydowanie nasz flagowy produkt, ale nie największy. Pod względem liczby zwiedzających największe są targi Agrotech. Natomiast MSPO rzeczywiście jest wizytówką Targów Kielce. Warto natomiast przytoczyć dane finansowe z ubiegłego roku: spośród dziesięciu największych ośrodków targowych w Polsce tylko trzy zakończyły rok na plusie. My wypracowaliśmy 18 mln zł zysku netto. Dla porównania – jeden z konkurentów miał zaledwie kilkaset tysięcy, a inny ledwie wyszedł na zero.

Skąd ta różnica? Czy to kwestia koniunktury na rynku targowym, czy może specyfika Targów Kielce?

Branża targowa na świecie wciąż odrabia straty po pandemii. Światowa organizacja targowa prognozowała jeszcze niedawno, że do poziomu sprzed COVID-19 wrócimy dopiero pod koniec 2024 roku. Tymczasem my w Kielcach osiągnęliśmy ten poziom już dwa lata temu. Przed pandemią nasze przychody wynosiły 61 mln zł. W ubiegłym roku – 102 mln zł. To pokazuje, że jesteśmy znacznie powyżej średniej.

Co dalej? Czego możemy się spodziewać w przyszłym roku – zarówno w odniesieniu do MSPO, jak i innych wydarzeń organizowanych przez Targi Kielce?

Najważniejsza nowość to nowa hala. Budowę rozpoczęliśmy 4 miesiące temu. Na razie jesteśmy na etapie prac ziemnych, ale wszystko idzie zgodnie z harmonogramem. Do końca roku hala stanie w stanie surowym, a przez pierwsze pół roku 2026 będzie wyposażana i przygotowywana do użytku. Dzięki temu przyszłoroczny Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego odbędzie się już w nowoczesnej przestrzeni. To dla nas ogromny krok naprzód.

Skoro rozmawiamy o przyszłości, spójrzmy szerzej niż tylko na MSPO. Wspomniał pan o Agrotechu, ale jakie jeszcze wydarzenia są dla Targów Kielce najważniejsze? I czy planujecie kolejne nowości?

Staramy się co roku wprowadzać do kalendarza nowe imprezy. W tym roku debiutowały targi pszczelarskie. To oczywiście wydarzenie mniejsze i o innym znaczeniu niż MSPO, ale bardzo ciekawe. Nie chodziło w nim o sprzedaż miodu, tylko o profesjonalne wyposażenie dla pszczelarzy – urządzenia do produkcji miodu i wyrobów miodopochodnych, ule i całe zaplecze potrzebne do prowadzenia pasieki. To niszowa, ale istotna gałąź rolnictwa i przetwórstwa rolno-spożywczego, więc cieszymy się, że mogliśmy stworzyć dla niej przestrzeń.

Ale oczywiście to nie takie imprezy budują fundamenty naszego biznesu. Tu działa klasyczne prawo Pareto – 20 proc. wydarzeń generuje 80 proc. przychodów. O Agrotechu już wspomnieliśmy. Kolejną lokomotywą są targi przemysłu obronnego, czyli MSPO. Mamy też imprezy, które są w ścisłej europejskiej czołówce: targi obróbki metalu STOM, targi energii odnawialnej ENEX, targi pokryć dachowych DachForum czy Plastpol – największe w Polsce targi przetwórstwa tworzyw sztucznych. Wszystkie te wydarzenia rozwijają się tak dynamicznie, że nasz obiekt z siedmioma halami bywa za mały i musimy stawiać dodatkowe hale tymczasowe. To najlepszy dowód na ich siłę. W rankingach europejskich należą do czołówki wydarzeń w swoich branżach, a to już bardzo wysoka półka.

A czy w przyszłym roku szykujecie jakieś zupełnie nowe wydarzenia?

Tak, pracujemy nad kilkoma pomysłami. Jednym z nich są targi jeździeckie, które będą miały inny charakter niż słynna Cavaliada organizowana w Poznaniu – nie chodzi nam o konkurowanie, tylko o uzupełnienie rynku. Poza tym planujemy powrót do idei targów Agrotravel, czyli wydarzenia poświęconego turystyce wiejskiej. W poprzednich latach cieszyło się dużym zainteresowaniem, a oprócz części wystawienniczej organizowaliśmy także międzynarodową konferencję z udziałem ekspertów z całej Europy. Chcemy do tego wrócić – Agrotravel odbędzie się w kwietniu przyszłego roku.

Bardzo dziękuję za rozmowę. Moim gościem podczas największych targów przemysłu obronnego w tej części Europy – trzecich co do wielkości na kontynencie – był Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.

Kalendarz nadchodzących wydarzeń w Targach Kielce

Jesień 2025 otwierają VIII Konferencja „Szybkie Prototypowanie 3D & 4D” (17–19 września) oraz Future Private Labels Expo – Targi Marek Własnych (22–23 października). W listopadzie odbędą się Fishing Festival (22–23 listopada) i Międzynarodowa Wystawa Psów Rasowych (29–30 listopada).

Nowy rok rozpocznie się od Dach Forum – Kongresu i Targów Dekarzy, Blacharzy i Cieśli (15–16 stycznia 2026), a w dniach 23–24 stycznia odbędą się TSW – Targi Sadownictwa i Warzywnictwa. W lutym planowane są Kids’ Time – Międzynarodowe Targi Zabawek i Artykułów dla Dzieci (17–19 lutego).

Wiosną odwiedzający będą mogli wziąć udział w ENEX – Międzynarodowych Targach Energetyki i Odnawialnych Źródeł Energii (4–5 marca), AGROTECH – Targach Techniki Rolniczej oraz LAS-EXPO – Targach Przemysłu Drzewnego i Gospodarki Leśnej (13–15 marca). Na przełomie marca i kwietnia odbędzie się także Przemysłowa Wiosna – Industrial Spring, obejmująca targi STOM-TOOL, BLECH & CUTTING, LASER, ROBOTICS i inne (24–27 marca).

Na przyszły rok planowany jest powrót targów Agrotravel – turystyki wiejskiej (kwiecień 2026) oraz nowość – Hippikon Expo, czyli targi jeździeckie z pokazami i zawodami (październik 2026).