Energetyczny Tauron, kontrolowany przez skarb państwa, został niedawno wskazany jako następny, po Enerdze, kandydat do zmiany właściciela. Według analityków banku Santander najbardziej prawdopodobne jest przejęcie Tauronu przez gazowy PGNiG.
— Widzimy się w rodzinie spółek skarbu państwa, a wszelkie decyzje i tak podejmować będzie właściciel — mówi dyplomatycznie Filip Grzegorczyk, prezes Tauronu.
Spekulacje o ruchach właścicielskich wśród państwowych spółek uruchomił Jacek Sasin, minister aktywów państwowych. W wywiadzie dla Polskiego Radia mówił o konieczności budowy silnych podmiotów działających w wielu sektorach. Krótko potem PKN Orlen, państwowy koncern paliwowy, ogłosił wezwanie na 100 proc. akcji Energi, państwowej firmy energetycznej.
— Podzielamy troskę ministra aktywów państwowych o kształt tzw. czempionów. My również uważamy, że dobrym pomysłem jest tworzenie firm dużych i sprawnych, które będą w stanie radzić sobie na rynkach europejskich — zauważa Filip Grzegorczyk.
Nie komentuje deklaracji menedżerów Orlenu, którzy tłumaczyli, że o ile łączenie firm energetycznych nie ma sensu, o tyle fuzja firmy energetycznej z podmiotem z innego sektora ma.
— Pytania i wyzwania stojące przed energetyką mają ścisły związek z ustaleniami w ramach rozmów na temat Europejskiego Zielonego Ładu. Czy będziemy zobowiązani do dążenia do zeroemisyjności w 2050 r.? Jakie w związku z tym będą cele spółek państwowych? — zastanawia się Filip Grzegorczyk.
Spekulacje na temat zmian właścicielskich w Tauronie wynikają m.in. z napiętej sytuacji finansowej firmy działającej pod presją zadłużenia. Z tego m.in. powodu Tauron już od kilku miesięcy pracuje nad sprzedażą kopalni Janina oraz aktywów ciepłowniczych. Pierwszy z tych procesów zakończył się fiaskiem — nie było żadnej oferty, choć spekulowano, że złoży ją np. państwowy Węglokoks.
— Zainteresowanie było spore, ale nie przełożyło się na oferty. Będziemy teraz analizować, co dalej — zapowiada Filip Grzegorczyk.
Trwa proces sprzedaży aktywów ciepłowniczych. Tu ofert nie brakuje — nieoficjalne wieści wskazują, że są trzy. Tauron analizuje teraz ich warunki.