Tiger Global zainwestował w polskie chatboty

Anna BełcikAnna Bełcik
opublikowano: 2022-05-24 15:00

Amerykański fundusz, który finansował rozwój Facebooka i serwis Spotify, był liderem w najnowszej rundzie inwestycyjnej polskiego start-upu Zowie. Po raz kolejny kapitał przekazał spółce także fundusz Google’a.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • ile pieniędzy otrzymała spółka w ramach najnowszej rundy inwestycyjnej
  • co przyciąga do niej największe globalne fundusze venture capital
  • jakich specjalistów będzie zatrudniać w najbliższym czasie
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Od zamknięcia przez polski start-up Zowie ostatniej, seedowej rundy minęło zaledwie pół roku, a firma ogłasza już pozyskanie kolejnego pakietu finansowania. Narzędzie, które rozwija, i rynkowy potencjał bazującego na nim biznesu przykuły uwagę międzynarodowych funduszy venture capital, które w portfelach mają udziały w największych globalnych firmach technologicznych.

Szybki dopływ kapitału

W przeprowadzonej właśnie rundzie A spółka Zowie otrzymała ponad 62 mln zł (14 mln USD). Liderem był amerykański Tiger Global, aktywny na międzynarodowym rynku od ponad 20 lat. Fundusz w przeszłości zainwestował m.in. w Facebooka i serwis Spotify.

Dołączyli do niego dotychczasowi inwestorzy Zowie: Gradient Ventures, kalifornijski fundusz Google’a, 10xFounders, niemiecka firma inwestycyjna, polski Inovo Venture Partners oraz Jack Altman, prezes i współzałożyciel platformy Lattice. W ramach styczniowej rundy (seed) spółka Zowie otrzymała 20 mln zł (5 mln USD). Pierwszym inwestorem był fundusz Inovo Venture Partners, który na starcie dokapitalizował ją 2,4 mln zł (seria pre-seed) i uczestniczył w każdej kolejnej rundzie.

Na oku liderów VC:
Na oku liderów VC:
Pół roku temu naszą technologię i zespół wsparł fundusz Google’a. Dzisiaj dołącza do nich Tiger Global, reprezentant czołówki światowego rynku venture capital — mówi Maja Schaefer, współzałożycielka spółki Zowie.
DAREK_LEWANDOWSKI

Biznes na chatbotach

Za powstaniem Zowie stoją Maja Schaefer i Maciej Ciołek. Firma jest obecna na rynku od 2019 r. — na początku działała pod nazwą Chatbotize. Specjalizuje się w automatyzacji komunikacji firm, głównie z sektora e-commerce, z ich klientami. Rozwija platformę umożliwiającą tworzenie chatbotów wspieraną przez systemy sztucznej inteligencji.

John Curtius, partner w Tiger Global, podkreśla, że Zowie płynie na fali rozwoju rynku e-commerce. Widoczny na całym świecie wzrost wydatków konsumentów zwiększa potencjał spółki i ułatwia zdobywanie klientów. Jego zdaniem Zowie ma szansę na rozwój biznesu na globalną skalę.

Z jej rozwiązania korzystają takie spółki jak Answear, DeeZee, eObuwie czy Empik.

— Najnowsza runda finansowania pozwoli nam rozwijać się jeszcze szybciej i inwestować w zespół, który w tym roku planujemy powiększyć o 20 osób — mówi Maja Schaefer, prezes i współzałożycielka Zowie.

Na większą skalę

Spółka będzie szukać specjalistów ds. marketingu, sprzedaży i obsługi klienta. Obecnie zatrudnia 60 osób — połowa dołączyła w 2022 r., po rundzie seed.

Z pomocą inwestorów Zowie postawi teraz na dalszy rozwój narzędzi dla e-commerce’u i kontynuację ekspansji zagranicznej. Szans dla siebie upatruje w Stanach Zjednoczonych.

Biznesowe nadzieje:
Biznesowe nadzieje:
Zdaniem Michała Rokosza, partnera w Inovo Venture Partners, tempo rozwoju Zowie daje nadzieję na to, że spółka szybko osiągnie status jednorożca z wyceną powyżej 1 mld USD.
materiały prasowe

— Otoczona światowej klasy mentorami Zowie ewoluowała ze spółki generującej 100 proc. przychodów w Polsce w firmę mającą głównie globalnych klientów. Dziś jest jednym z najszybciej rosnących start-upów w regionie — mówi Michał Rokosz, partner w Inovo Venture Partners.