Nie tylko migocząca tysiącem świateł choinka, dźwięk kolęd i zapach piernika tworzą tę niepowtarzalną, czarowną aurę świąt. Równie ważną jej częścią mogą być opowieści, które niczym płatki śniegu delikatnie osiadają w sercu – historie pełne ciepła, tajemnicy i bożonarodzeniowej magii.
Jeśli wciąż się zastanawiasz, co podarować bliskim, by w ich oczach pojawiła się prawdziwa radość, sięgnij po książkę. Taki prezent nie zajmuje dużo miejsca pod choinką, lecz na długo zamieszkuje w duszy – przenosi na zaśnieżone ulice wiktoriańskiego Londynu, na biegun Świętego Mikołaja czy do betlejemskiej stajenki, przypominając, że najpiękniejsze dary to te, które otwierają drzwi do innego świata.
Karol Dickens, „Opowieść wigilijna”
Ta klasyczna nowela bożonarodzeniowa z 1843 r. należy do najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych utworów świątecznych w historii literatury. Jej bohaterem jest Ebenezer Scrooge – skąpy, zgorzkniały lichwiarz, który z pogardą odnosi się do Bożego Narodzenia i wszystkiego, co się wiąże z ludzką bliskością. W wigilijną noc nawiedza go duch zmarłego wspólnika, Jakuba Marleya, ostrzegając przed losem, jaki czeka tych, którzy podporządkowali życie chciwości. Marley zapowiada wizytę trzech duchów. Pierwszy, Duch Przeszłych Świąt, prowadzi Scrooge’a w głąb jego własnej historii – do samotnego dzieciństwa i zaprzepaszczonych szans na miłość i szczęście. Drugi, Duch Tegorocznego Bożego Narodzenia, ukazuje mu ciepło i radość świąt przeżywanych w ubogim domu kancelisty Boba Cratchita, a zwłaszcza kruche, lecz pełne nadziei życie małego Tiny’ego Tima kontrastujące z pustką samotności samego Scrooge’a. Trzeci duch odsłania ponurą wizję przyszłości: śmierć Scrooge’a i tragiczny los chorego chłopca.
To opowieść o przemianie, empatii i odpowiedzialności – przypomnienie, że sens świąt kryje się nie w pieniądzach, lecz w relacjach z innymi ludźmi.
Jostein Gaarder, „Tajemnica Bożego Narodzenia”
Powieść Josteina Gaardera, autora kultowego „Świata Zofii”, łączy elementy magii, religii i filozoficznej refleksji nad sensem świąt. Książka ma formę literackiego kalendarza adwentowego: składa się z 24 rozdziałów – po jednym na każdy dzień adwentu, aż do Wigilii. Narracja „Tajemnicy Bożego Narodzenia” prowadzona jest na dwóch planach czasowych, które stopniowo splatają się ze sobą.
Współczesnym bohaterem opowieści jest norweski chłopiec Joachim, który w starej księgarni kupuje niezwykły kalendarz adwentowy. Codziennie od 1 do 24 grudnia, otwierając kolejne okienko, zamiast czekoladki lub obrazka odkrywa fragment tajemniczej historii. Prowadzi ona do małej Elisabet, zaginionej w latach 40. XX w. podczas przedświątecznych zakupów z matką w domu towarowym. Dziewczynka podąża za magicznym barankiem i trafia do osobliwej wspólnoty pielgrzymów: aniołów, pasterzy, Trzech Króli i innych postaci biblijnych. Wraz z nimi przemierza Europę i Bliski Wschód, jednocześnie cofając się w czasie – przez dzieje chrześcijaństwa aż do Betlejem, by dotrzeć na moment narodzin Jezusa.
J.R.R. Tolkien, „Listy Świętego Mikołaja”
Okres świąteczny warto wykorzystać na pogłębianie więzi z dziećmi – doskonale wiedział o tym J.R.R. Tolkien. Przez ponad 20 lat, od 1920 do 1943 r., brytyjski pisarz tworzył dla swoich dzieci listy podpisywane jako Święty Mikołaj z Bieguna Północnego. Zebrane później w książce stały się niezwykłym świadectwem ojcowskiej wyobraźni i czułości. To urocza opowieść o życiu św. Mikołaja i jego pomocników, zwłaszcza niezdarnego Niedźwiedzia Polarnego i elfa Ilberetha. Pojawiają się tu świąteczne przygotowania, humorystyczne przygody i wyprawy po prezenty, ale także bardziej dramatyczne wątki – ataki goblinów czy zniszczenia na Biegunie Północnym, którym trzeba stawić czoła. Tolkien buduje przy tym spójny, baśniowy świat z własną mitologią, mapami i alfabetami, zapowiadającymi późniejszy rozmach „Władcy Pierścieni”.
„Listy Świętego Mikołaja”, uzupełnione o ilustracje pisarza, są czymś więcej niż świąteczną lekturą dla najmłodszych. To ciepła, pełna humoru i melancholii opowieść o rodzinnej bliskości, wyobraźni i potrzebie podtrzymywania magii – nawet w trudnych czasach.
Agatha Christie, „Morderstwo w Boże Narodzenie”
Końcówka roku sprzyja odpoczynkowi z dobrą książką w rękach – a niewiele pozycji nadaje się do tego lepiej niż „Morderstwo w Boże Narodzenie” Agathy Christie. Wielu czytelników i krytyków uznaje ten klasyczny kryminał za jedno z najwybitniejszych osiągnięć autorki. Zestawienie magicznego charakteru świąt z mroczną zbrodnią i dysfunkcyjną rodziną buduje unikatowy, podszyty ironią klimat. Misternie skonstruowana intryga, oparta na zagadce zamkniętego pokoju, trzyma w napięciu aż do ostatnich stron, by w finale zaskoczyć rozwiązaniem jednocześnie prostym i genialnym.
Christie z niezwykłą maestrią splata elementy psychologiczne z czystą logiką detektywistyczną. Bohaterowie są nakreśleni z precyzją chirurga: ich skomplikowane relacje, ukryte urazy i motywacje stopniowo wychodzą na jaw, tworząc portret ludzkiej natury pełen głębi. Żądza władzy i pieniędzy, zemsta, dawno pogrzebane sekrety oraz subtelna hipokryzja – wszystko to podane z charakterystycznym dla Christie ironicznym humorem i nienaganną elegancją stylu. To nie tylko wciągająca zagadka, lecz także przenikliwa obserwacja tego, co kryje się pod powierzchnią pozornie idyllicznych świątecznych spotkań.
Nicholas Sparks, „Jedno życzenie”
Wzruszająca opowieść o pierwszej miłości, trudnych wyborach i życiowym bilansie. „Jedno życzenie” Nicholasa Sparksa – podobnie jak „Tajemnica Bożego Narodzenia” Josteina Gaardera – rozgrywa się na dwóch planach czasowych. W teraźniejszości poznajemy Maggie Dawes – cenioną fotografkę, która, zmagając się z ciężką chorobą, opowiada młodemu asystentowi historię swojej młodości. W 1996 r., jako szesnastoletnia dziewczyna w ciąży, trafia na odległą wyspę Ocracoke w Karolinie Północnej. To tam spotyka Bryce’a i doświadcza czystej, głębokiej miłości, naznaczonej jednak nieuchronnym rozstaniem i konsekwencjami wyborów kształtujących całe życie.
Sparks z charakterystyczną delikatnością podejmuje temat nastoletniej ciąży, adopcji, straty i siły wspomnień, jednocześnie kreśląc sugestywne obrazy nadmorskich pejzaży. To klasyczna, intensywnie emocjonalna powieść mistrza romantycznych bestsellerów – nostalgiczna, melancholijna i często wyciskająca łzy, idealna dla miłośników „Pamiętnika” czy „Nocy w Rodanthe”. Amerykański pisarz doskonale wie, jak poruszyć czułe struny wrażliwości i skłonić do refleksji nad własnym życiem – nie tylko od święta.

