TOTALIZATOR CHCE PRZEJĄĆ POGOŃ

Cezary Pytlos
opublikowano: 1999-08-16 00:00

TOTALIZATOR CHCE PRZEJĄĆ POGOŃ

Monopolista gier liczbowych szuka partnerów do sportowych inwestycji

WZOROWI HISZPANIE: Przyszłością polskiej piłki nożnej są sportowe spółki akcyjne przynoszące zyski. Trzeba korzystać z najlepszych wzorów, dlatego w Szczecinie zamierzamy utworzyć organizm na wzór madryckiego Realu, a w działalności naszego przedsiębiorstwa opieramy się na doświadczeniach loterii hiszpańskiej — mówi Sławomir Sykucki, prezes Totalizatora Sportowego. fot. Marcin Wegner

Już we wrześniu Totalizator Sportowy, poprzez zależną od siebie spółkę TOTO Sport, zamierza przejąć większościowy pakiet akcji sportowej spółki akcyjnej Pogoń Szczecin.

Negocjacje na temat wejścia kapitałowego Totalizatora Sportowego do Pogoni Szczecin ciągną się od dziewięciu miesięcy. Wszystko jednak wskazuje, że na początku września dojdzie do podpisania umowy.

— Sprawa przedłuża się z powodu rozbieżności stanowisk. Oczekiwania miasta są zbyt duże — mówi Sławomir Sykucki, prezes Totalizatora Sportowego.

Przedstawiciele TS nie ujawniają jednak szczegółów oferty.

— Mówimy o powstaniu sportowej spółki akcyjnej, w której będziemy większościowym udziałowcem. Częściowy wpływ na spółkę zachowają również miasto i stowarzyszenie piłkarskie Pogoń — wyjaśnia prezes Sykucki.

Szczecin jak Real

Przejęcie sportowej spółki związane jest z możliwością dzierżawy terenów i obiektów wokół stadionu.

— Zamierzamy wybudować centrum rekreacyjno-sportowo-turystyczne o powierzchni 80 tys. mkw. na wzór hiszpańskiego Realu Madryt — tłumaczy Sławomir Sykucki.

Już prowadzone są wstępne rozmowy z inwestorami.

— Takiej inwestycji nie będziemy w stanie sami zrealizować. Potrzebne nam będzie wsparcie kapitału zewnętrznego. Nie ukrywam, że chodzi nam o firmy zagraniczne oraz banki gotowe udzielić kredytu — podkreśla Sławomir Sykucki.

W samym TS spodziewają się, że rozmowy nabiorą tempa z chwilą zawiązania odpowiedniej spółki.

TOTO w II lidze

TS zaangażował się w działalność związaną ze sportem wyczynowym, w ramach różnicowania działalności gospodarczej firmy.

— W segmencie rynku w jakim działamy, a więc grach liczbowych, raz jest lepiej, a raz gorzej. Obecnie przeżywamy okres prosperity, ale zaangażowaniem się w sport zabezpieczamy się przed okresem słabszego popytu na nasze usługi — tłumaczy Sławomir Sykucki.

Nowatorskie inwestycje Totalizator Sportowy prowadzi poprzez specjalnie do tego powołaną spółkę TOTO Sport — i ona właśnie będzie udziałowcem Pogoni. Totalizator Sportowy nie może bowiem w swojej działalności gospodarczej odpisywać podatku VAT, co podwyższa koszty.

Utworzenie sportowej spółki akcyjnej w Szczecinie jest pierwszą tego typu inwestycją w historii firmy, ale zapewne nie ostatnią. Już prowadzone są bowiem rozmowy z innym, drugoligowym klubem piłkarskim.

Papierosy na lottomacie

— Za dwa miesiące otworzymy także kręgielnię w podziemiach BUW, a w połowie przyszłego roku drugą w Jankach — dodaje prezes Sykucki.

Toatalizator Sportowy kontroluje także spółkę handlową Lotto Merkury.

— Do końca roku wprowadzimy do sprzedaży w kolekturach ponad 20 artykułów przemysłowych — zapowiada prezes TS.

Podstawowym źródłem utrzymania Totalizatora Sportowego pozostają jednak nadal gry liczbowe. W tym roku zapowiada się kolejny rekord obrotów. Do końca lipca 1999 roku osiągnęły one 1,125 mld zł — a w całym ubiegłym roku 1,772 mld zł. Obecnie firma ma ponad 5300 terminali i zatrudnia 665 osób.

Od początku 1998 roku Totalizator Sportowy nie jest już przedsiębiorstwem państwowym, bowiem został skomercjalizowany i przekształcony w sp. z o.o., w której 100 proc. udziałów posiada Skarb Państwa.