Październik był kolejnym miesiącem, w którym polski rynek motoryzacyjny odrabiał straty. O odbiciu jednak nie może być mowy — 2020 r. zakończymy sporą stratą.
Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców w październiku 2020 r. zarejestrowano w Polsce 45,5 tys. samochodów osobowych i dostawczych o dmc do 3,5 t. To co prawda o ponad 5 proc. (2,3 tys. aut) więcej niż we wrześniu, ale też o blisko 14 proc. (7,2 tys. aut) mniej niż rok wcześniej.
— Spadek październikowych rejestracji liczonych rok do roku to przede wszystkim rezultat wysokiej bazy. Spora sprzedaż w dziesiątym miesiącu ubiegłego roku [a także w dwóch następnych miesiącach z rekordowym od 2000 r. wynikiem osiągniętym w grudniu — red.] wiązała się z nadchodzącą wówczas zmianą w wysokości limitu emisji CO 2 dla nowych samochodów, która weszła w życie 1 stycznia 2020 r. Jeśli dodamy do tego spowolnienie wywołane pandemią, to tegoroczne spadki nie powinny dziwić — mówi Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar.
Od początku 2020 r. wydziały komunikacji zarejestrowały prawie 380,98 tys. nowych samochodówosobowych i dostawczych. To aż o 82,6 tys. (17,8 proc.) mniej niż rok temu. Wszystkie marki z pierwszej dziesiątki zanotowały mniej zarejestrowanych aut. Największy spadek (o 40,8 proc.) zanotowała Dacia.
— Według naszych prognoz sprzedaż samochodów o dmc do 3,5 t w 2020 r. w Polsce wyniesie około 478 tys., czyli o prawie 147,5 tys. mniej niż w 2019 r. — mówi Wojciech Drzewiecki.
Najlepiej w pandemicznym 2020 r. radzi sobie w Polsce Toyota, która z miesiąca na miesiąc powiększa przewagę nad wieloletnim liderem naszego rynku — Skodą. Od stycznia do końca października zarejestrowano w naszym kraju 50,3 tys. samochodów tej marki. Wicelider — Skoda — kończy dziesiąty miesiąc z wynikiem 46,3 tys. rejestracji. W rankingu 25 najbardziej popularnych w Polsce marek tylko dwie poprawiły wyniki w porównaniu do sytuacji sprzed roku. Audi (wzrost o 11,4 proc.) i Lexus (wzrost o 6 proc.). Najczęściej kupowanym modelem w 2020 r. jest skoda octavia (15, 1 tys.), za którą uplasowały się toyota corolla (14 tys.) i toyota yaris (12,1 tys.). Najpopularniejszym modelem wśród klientów indywidualnych jest wspomniany yaris (6,5 tys.), a także dacia duster (4,4 tys.) i toyota corolla (3,3 tys.). Klienci firmowi najczęściej wybierali skodę octavię (12,4 tys.), toyotę corollę (10,6 tys.) i skodę fabię (7,6 tys.).
Podpis: Marcin Bołtryk
