W datowanym na 6 kwietnia tego roku i właśnie upublicznionym raporcie analitycy Trigon DM piszą, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy akcje Ciechu mogą podrożeć do 57,3 zł. Wycena tych papierów na dziś jest jednak niższa i wynosi 49,6 zł.

Cena docelowa jest zatem o 5,6 proc. wyższa od tej, po jakiej można teraz sprzedać akcje chemicznego koncernu w wezwaniu, jakie ogłosiła kontrolowana przez Sebastiana Kulczyka firma KI Chemistry. Wzywający oferuje 54,25 zł za papier i jest to podwyższona (poprzednio był bowiem skłonny płacić 49 zł), ale jednocześnie ostateczna cena.
W opinii Michała Kozaka, który wycenia Ciech stosując metodę DCF, wobec faktu, że rozliczenie transakcji sprzedaży w wezwaniu nastąpi zapewne 21 kwietnia, cenę w tym wezwaniu należy raczej porównywać z bieżącą wyceną spółki, a nie ceną docelową. Dlatego też uważa zaproponowaną przez KI Chemistry cenę za atrakcyjną.