Trudno uniknąć pionowej konsolidacji
Kapitałowe powiązania między producentami energii i spółkami dystrybucyjnymi nie zyskują poparcia MSP. Pionowa integracja rodzi obawy o powstawanie lokalnych monopoli. Na dłuższą metę trudno będzie jednak uniknąć takiej konsolidacji — będą do niej dążyli inwestorzy uczestniczący w prywatyzacji branży. Być może MSP zrobi pierwszy ruch, by korzystniej sprzedać elektrownie.
Nieliczne próby doprowadzenia do konsolidacji kapitałowej między wytwórcami i dystrybutorami prądu spełzły na niczym. Do związania się z okolicznymi spółkami dystrybucyjnymi przymierzała się m.in Elektrownia Dolna Odra, podobno jednak analizy ekonomiczne nie potwierdziły celowości przedsięwzięcia. W rzeczywistości przyczyną rezygnacji z projektu mogły być sygnały o nieprzychylności MSP. Wprawdzie Jan Buczkowski, ówczesny wiceminister skarbu odpowiedzialny za prywatyzację energetyki, deklarował poparcie dla projektów konsolidacji, jednak, jak twierdzą niektórzy przedstawiciele sektora, nie sprzyjał próbom łączenia wytwarzania z dystrybucją.
Nici z RGE
W sferze projektów pozostał plan połączenia pobliskich spółek dystrybucyjnych z Bełchatowem. Na konsolidacji najbardziej zależało Łódzkiemu Zakładowi Energetycznemu, który nie przyłączył się dotąd do żadnej grupy dystrybutorów (utworzonych w celu jednoczesnej prywatyzacji).
Tymczasem, jak przekonywał szef łódzkiej spółki, utworzenie Regionalnej Grupy Energetycznej mogłoby się stać motorem rozwoju regionu.
Przystąpieniem do grupy był zainteresowany także ZE Częstochowa. Swojego udziału nie wykluczał ZE Łódź Teren, choć prezes firmy Marian Kuna podkreślał, że spółka przygotowuje się na razie do prywatyzacji w ramach zachodniej grupy dystrybutorów. Zainteresowanie projektem deklarowała także El Bełchatów. Jej prezes Edward Najgebauer twierdził, że konsolidacja z dystrybucją znacznie podniosłaby wartość spółki.
Znacznie mniej entuzjazmu, niż w przypadku RGE, wykazywali dystrybutorzy, których chciała zgromadzić wokół siebie Elektrownia Turów. Sceptycyzm spółek dystrybucyjnych wynikał przede wszystkim z faktu, że prowadząca od kilku lat potężny program inwestycyjny El Turów należy do najdroższych polskich producentów.
Prywatyzacja wymusi
Wygląda jednak na to, że do konsolidacji dojdzie, niezależnie od poparcia resortu i powodzenia projektów spółek. Stanie się tak prawdopodobnie za sprawą inwestorów uczestniczących w prywatyzacji sektora.
— Resort skarbu, chcąc znaleźć nabywców dla dużych wytwórców, będzie zmuszony zapewnić im jednocześnie udział w prywatyzacji dystrybutorów gwarantujących dostęp do rynku — uważa jeden z analityków branży.
Agnieszka Berger