Udany finisz na Wall Street

Tadeusz StasiukTadeusz Stasiuk
opublikowano: 2012-12-06 22:08

Czwartkowa sesja stała pod znakiem falowania indeksów na Wall Street, ale zakończyła się optymistycznie.

Inwestorzy nie mogli przez długi czas zdecydować się na podjęcie decyzji, które odważniej pchnęłyby wskaźniki w którymś z kierunków. Gracze cały czas mają świadomość nierozwiązanej do tej pory sprawy tzw. klifu fiskalnego, która ogranicza nieco ich zapęd do kupowania akcji.

Stronę popytową hamowała również weryfikacja prognozy ECB odnośnie rozwoju  eurolandu. Gospodarka strefy euro ma się skurczyć w tym roku o 0,5 proc. wobec 0,4 proc. wcześniejszej projekcji.

Dopiero pojawienie się sygnałów i komentarzy, że Republikanie mogą ustąpić w sporze budżetowym dodało nieco animuszu obozowi byków, co zaowocowało wyraźniejszą zielenią wskaźników w drugiej części notowań.

Ostatecznie, po nerwowej sesji indeks DJ IA zyskał 0,30 proc. Wskaźnik S&P500 wzrósł o 0,33 proc. zaś Nasdaq o podskoczył o 0,52 proc.

Wahała się wycena papierów Apple. Po początkowym spadku, kurs odrabiał potem straty. Gracze mieszanie odnieśli się do deklaracji spółki,  że wyda ona w przyszłym roku ponad 100 mln USD na produkcję komputerów Mac w Stanach Zjednoczonych, przenosząc niewielką część produkcji z Chin, w których od lat składane są urządzenia koncernu.

Spółce dodatkowo zaczął się „tlić” grunt pod nogami na chińskim rynku urządzeń mobilnych. Chodzi o smartfony i tablety.

Powody do zadowolenia mieli udziałowcy Starbucks. Największa na świecie sieć kafeterii otrzymała podwyższoną ocenę inwestycyjną od analityków Robert W. Baird & Co. Rekomendują oni „przeważanie” tych papierów w portfelach wobec wcześniejszego zalecenia zachowania „neutralnej” pozycji względem nich. !2-miesięczna cena docelowa została ustalona na poziomie 62 USD podczas gdy aktualnie kurs oscyluje na poziomie 51-52 USD.