UE kręci bicz na dłużników

Magdalena Kozmana
opublikowano: 2000-05-24 00:00

UE kręci bicz na dłużników

Nowa dyrektywa Unii Europejskiej skróci czas oczekiwania przedsiębiorstw na zapłatę za kontrakt. W przyszłości także polskie prawo będzie musiało zająć się tym problemem. Obecnie nasze przepisy nie regulują w szczegółowy sposób nieterminowych płatności.

W ubiegłym tygodniu ministrowie przemysłu państw Unii Europejskiej przyjęli nową dyrektywę, która ma zapobiegać opóźnieniom w płatnościach między przedsiębiorstwami. W czerwcu powinna ona trafić do Parlamentu Europejskiego, potem będzie musiała zostać włączona do prawodawstwa 15 państw.

Odsetki i kary

Nowa unijna dyrektywa ogranicza okres płatności za kontrakt do 30 dni. Tylko w przypadku wybranych transakcji może on być przedłużony do 60 dni. Za opóźnienia w płatnościach przedsiębiorcy będą musieli płacić odsetki, które wyniosą od 6 do 8 proc. powyżej międzybankowej stopy ustalanej przez Europejski Bank Centralny. Do 90 dni ograniczono ostateczny termin zapłaty wszystkich wierzytelności (czyli łącznie z odsetkami). Dyrektywa określa także kary, jakie będą nakładane na nierzetelnych kontrahentów.

Dziurawe prawo

Już w 1995 roku Rada UE wydała rekomendację zalecającą wprowadzenie przez państwa członkowskie jednolitych przepisów dotyczących opóźnień w płatnościach między przedsiębiorstwami. Do tej pory jednak prawo dotyczące tej kwestii było różne w każdym z 15 państw Unii.

Ostatnie badania przeprowadzone w Europie wskazują, że średni okres płatności między przedsiębiorstwami wyniósł w państwach UE 55 dni. Przeciętnie najkrócej na zapłatę czekają przedsiębiorcy w Finlandii (do 25 dni), najdłużej (ponad 75 dni) — w Grecji i Włoszech. Polska znalazła się w grupie państw, w których regulowanie płatności trwa średnio 30-44 dni.

W naszym kraju nie istnieją żadne szczegółowe regulacje prawne dotyczące nieterminowych zapłat. Na luki w prawie wskazywała rządowi i Sejmowi Polska Fundacja Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Do tej pory jednak sprawa nie zainteresowała poważnie naszych władz i parlamentu. Dyrektywa unijna zapewne to zmieni.

Mniej bankructw

Jak podkreśla Komisja Europejska, jedno na cztery bankructwa przedsiębiorstw w Europie jest spowodowane właśnie opóźnieniami w otrzymywaniu zapłaty za kontrakt. Ofiarami pośredników i kontrahentów padają najczęściej małe firmy.

Nowa dyrektywa ma pomóc także w zwiększeniu eksportu. Ponad 20 proc. ankietowanych przez KE przedsiębiorstw przyznało, że wysyłałoby za granicę więcej towaru, gdyby byli pewni otrzymania zapłaty w terminie.