UE zmniejsza dopłaty do eksportu mięsa
Wreszcie jest dobra wiadomość dla firm z branży mięsnej. Unia Europejska postanowiła zmniejszyć dopłaty do eksportu wieprzowiny. Z pewnością taki ruch ze strony UE jest korzystny dla polskich importerów mięsa wieprzowego.
Na razie nasza wieprzowina jest wyraźnie droższa od zachodniej. Bywa i tak, że różnica w cenie dochodzi do 100 proc.
KOMISJA Unii Europejskiej zdecydowała się na obniżenie o blisko 50 proc. subwencji do eksportu mięsa wieprzowego z krajów Unii Europejskiej skierowanego do dziesięciu państw Europy Środkowo-Wschodniej. Ta decyzja powinna wejść w życie w ciągu najbliższych dni. Dotyczyć będzie eksportu wieprzowiny do Polski, Węgier, Czech, Słowacji, Rumunii, Bułgarii, Słowenii, Estonii, Łotwy i Litwy.
POSTANOWIENIE Komisji prawdopodobnie wymuszone zostało przez ostatni wzrost cen wieprzowiny w krajach UE oraz nieustanne skargi krajów wschodniej Europy na przywóz do nich taniej wieprzowiny z Europy Zachodniej.
— Taka decyzja może spowodować, że państwa unijne przestaną nas tak łatwo wypierać ze wschodnich rynków. Z pewnością to dobra informacja dla polskich importerów, którzy od dłuższego czasu mają spore trudności z wysłaniem tam jakichkolwiek towarów — sygnalizuje Zdzisław Zieleśkiewicz z Trafeko, biura maklerskiego akredytowanego przy Giełdzie Poznańskiej.
WIĘKSZOŚĆ maklerów towarowych w swych komentarzach dotyczących obniżki subwencji nakazuje raczej wstrzemięźliwość.
— Każda tego typu wiadomość może wprowadzić pewne ożywienie na krajowym rynku mięsa. Jednak byłbym ostrożny przed popadaniem w zbytni optymizm. Na razie trzeba poczekać na jakiekolwiek efekty tej decyzji UE — uważa Waldemar Dębkowski ze Wschodniego Biura Towarowego Totus w Białymstoku.
DOTACJE do eksportu wieprzowiny Komisja Rolnictwa UE wprowadziła w maju tego roku, pierwszy raz od ponad dwóch lat. Subwencje te zostały potem jeszcze dwukrotnie zwiększone.
Unijna obniżka dopłat do eksportu wieprzowiny ominęła niestety Rosję. Wręcz przeciwnie, Komisja zaaprobowała trzecią podwyżkę subwencji do eksportu wieprzowiny do Rosji, gdzie dociera 32 proc. eksportu mięsa wieprzowego z UE.
WŁAŚNIE tam do momentu wybuchu kryzysu wysyłaliśmy duże partie tego towaru. Obecnie nie jesteśmy w stanie sprostać konkurencji z innych państw, zwłaszcza UE i Stanów Zjednoczonych. Poprawy w handlu z Rosją należy się spodziewać dopiero na wiosnę. Być może pozyskane przez stronę rosyjską pożyczki przyczynią się do stabilizacji w tym państwie.