Unisystem, firma specjalizująca się w dystrybucji, produkcji i montażu ekranów dotykowych, przechodzi pandemię w pełni zdrowia. Przychody w ciągu trzech kwartałów urosły r/r o ponad 6 proc., do 54,2 mln zł. Spodziewa się ich w tym roku 67,7 mln zł wobec niemal 70 mln zł przed rokiem.
– Przed pandemią zakładaliśmy wzrost o 15 proc., jednak w obecnych warunkach taki wynik nas w pełni satysfakcjonuje. Obroty w 2021 r. zależą od sytuacji na rynku i naszej zagranicznej ekspansji. Szukamy ekspertów do działów handlowego i eksportowego – mówi Sławomir Szweda, prezes Unisystemu.



Szersza skala i oferta
Przyszedł czas na inwestycje – spółka ruszyła w listopadzie z wartą 10 mln zł netto rozbudową gdańskiej siedziby. Będzie gotowa we wrześniu 2021 r. — około 2 mln zł to pieniądze własne, resztę firma sfinansuje z kredytu. Do tego dojdzie kilkaset tysięcy złotych na wyposażenie.
– Na obecnych 100 m kw. nie możemy już zwiększyć produkcji. Dzięki przeniesieniu magazynu do nowej części budynku zyskamy 400 m kw. Do trzech linii produkcyjnych dodamy na razie dwie – wstawienie kolejnych jest uzależnione od skali zamówień w 2021 r. – wyjaśnia Sławomir Szweda.
Nie wie jeszcze, jak znacząco wzrośnie zatrudnienie – na razie to 59 osób i dziewięć otwartych rekrutacji. Rozbudowa pozwoli zaadaptować na produkcję dodatkowe 500 m kw., jednak nie będzie takiej potrzeby do końca 2022 r.
Inwestycja w siedzibę wynika też z tego, że spółka nie ma miejsca na wytwarzanie i magazynowanie większych wyświetlaczy.
– Na razie większość zamówień dotyczy wyświetlaczy do 20 cali, jednak chcemy realizować seryjne zlecenia nawet do 65 cali. Portugalski klient testuje nasz 31-calowy wyświetlacz EPD (tzw. e-papier). W przypadku zamówienia większej partii musielibyśmy znaleźć podwykonawcę i podzielić się marżą. Dzięki rozbudowie tego unikniemy – twierdzi szef Unisystemu.
Po zakończeniu inwestycji spółka zwiększy ponadto powierzchnię laboratorium z 30 do 100 m kw. Będzie w nim m.in. prowadzić dokładne pomiary, testy wytrzymałościowe i szczelności, a także badania odporności na warunki środowiskowe.
Ekrany na eksport
Firma oferuje przede wszystkim kolorowe wyświetlacze TFT, najpowszechniejsze. Chce jednak zwiększać systematycznie udział ekranów OLED (tylko je dystrybuuje) i EPD – w obu przypadkach nie przekracza on 5 proc. Pierwszy ma lepszy kontrast i może pracować w szerszym zakresie temperatury. Drugi jest ekologiczny – pobiera energię wyłącznie podczas zmiany treści. Łatwo go jednak uszkodzić – podobny stosuje się w e-czytnikach, dlatego bywa nazywany e-papierem.
– Dzięki zastosowaniu modułu zaprojektowanego przez nas od zera, poprzez dodanie obudowy i szkła ochronnego, nadaje się jednak do stosowania w przemyśle – np. na przystankach jako elektroniczny rozkład jazdy. Na świecie niewiele firm produkuje coś podobnego, a w Polsce jesteśmy jedyni. Zaczęliśmy w listopadzie – mówi Sławomir Szweda.
Unisystem chce rozwijać eksport – na razie stanowi on 15 proc. sprzedaży. W Polsce brakuje już firm do współpracy.
– Za granicą natomiast jeszcze za bardzo nas nie znają. Dostrzegamy ogromne możliwości pozyskania zamówień z Europy Zachodniej i Środkowej. Jesteśmy już obecni m.in. we Włoszech, w Hiszpanii i na Węgrzech. W październiku rozpoczęliśmy długofalową współpracę z firmą szwajcarską. Zamówienia nie są duże, ale cena jest wysoka, dlatego generują duże obroty – komentuje Sławomir Szweda.
Szwajcarski klient jest jednym z tych, którzy przenieśli produkcję z Chin z powrotem do Europy. Unisystem widzi w tym trendzie szansę dla siebie, choć wie, że sytuacja jest zmienna.
– Firmy ciągle weryfikują możliwość powrotu z produkcją do Chin. Często jednak gwarantujemy szybsze terminy realizacji i lepszą jakość, a w przypadku niektórych produktów możemy nawet konkurować ceną – twierdzi prezes Unisystemu.