UOKiK ostro wziął się za firmy

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2020-07-26 22:00

W pierwszej połowie 2020 r. urząd antymonopolowy nałożył na przedsiębiorstwa 143 mln zł kar. Najłatwiej podpaść, naruszając prawa konsumentów

Przeczytaj tekst i dowiedz się:

- Za co UOKiK najczęściej karze firmy, kto dostał najwyższe kary

- Co dają firmom odwołania do sądu

- Jakie zmiany w działalności UOKiK zapowiada prezes

Tomasz Chróstny, od 27 stycznia 2020 r. prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), kontynuuje twardą politykę poprzednika wobec przedsiębiorców. W okresie styczeń—czerwiec regulator nałożył na przedsiębiorców 56 kar pieniężnych — łącznie 142,8 mln zł. Wszystko wskazuje na to, że bieżący rok otrze się o rekordy.

Chuchanie na konsumentów

Od lat w działalności UOKiK zauważalny jest coraz mocniejszy nacisk na ochronę interesów konsumentów. W 2020 r. ta tendencja się utrwala. Spośród całej puli kar nałożonych na firmy w pierwszym półroczu aż 99,3 proc. (141,8 mln zł) to sankcje z tego tytułu. Na drugim miejscu, ale daleko w tyle, są kary za stosowanie niedozwolonych wzorców umów (łącznie 183,5 tys. zł), czyli także za bezprawne działania wobec konsumentów. Dopiero trzecią pozycją są praktyki ograniczające konkurencję (razem tylko 370,8 tys. zł — 0,25 proc. ogółu kar). Za zmowy przetargowe firmy mają zapłacić 199 tys. zł, a za nadużywanie pozycji dominującej — 171,8 tys zł. Tę ogromną dysproporcję między sankcjami za łamanie praw konsumentów a ograniczaniem konkurencji między firmami tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK (rozmowa poniżej).

Tegorocznym rekordzistą wśród ukaranych jest Volkswagen Group Polska, na którego w połowie stycznia spadła gigantyczna kara wysokości 120,6 mln zł. To najwyższa w historii UOKiK kara za naruszanie praw konsumentów. Urząd zarzucił firmie wprowadzanie w błąd co do poziomu emisji spalin w samochodach marki Volkswagen, Audi, Seat i Skoda oraz wydawanie wytycznych skutkujących odrzucaniem reklamacji klientów.

Niemiecki producent aut słono może za to zapłacić także w innych krajach. Drugą pod względem wielkości karę dostał Polkomtel (20,4 mln zł). Podpadł urzędowi z powodu nieprawidłowości w systemie prepaid. Kara dla Polkomtela była jedną z pierwszych decyzji prezesa Tomasza Chróstnego i jak dotychczas najsurowszą. Pozostałe kary nałożone do końca czerwca były już relatywnie niewielkie — maksymalnie około 200 tys. zł. Drugie półrocze 2020 r. UOKiK rozpoczął z rozmachem. W lipcu na Idea Bank spadło kilka sankcji w łącznej wysokości 17,2 mln zł. To trzecia firma spośród najsurowiej potraktowanych w tym roku.

Trzy decyzje dotyczyły naruszania praw konsumentów przy oferowaniu produktów finansowych: certyfikatów inwestycyjnych (funduszy Lartiq — dawniej Trigon), lokat strukturyzowanych i ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi. W czwartej decyzji urząd stwierdził stosowanie niedozwolonych klauzul w umowach bankowych. Prezes UOKiK poinformował, że kierowany przez niego urząd kończy kilka dużych spraw wobec przedsiębiorców, w których w sierpniu można spodziewać się decyzji. Posypią się więc kolejne kary.

Remis ze wskazaniem

Od decyzji regulatora praktycznie wszystkie firmy odwołują się do sądu. Na przestrzeni lat w sądowej batalii był mniej więcej remis. W tym roku jednak zdecydowanie więcej spraw wygrywa UOKiK. W styczniu Bank Millennium w pierwszej instancji przegrał proces o 20,7 mln zł. Także w styczniu Sąd Najwyższy utrzymał karę wysokości 10,4 mln zł dla PGNiG. W lutym w pierwszej instancji proces o 5,7 mln zł przegrała firma EGF Council, a na początku lipca sąd apelacyjny prawomocnie utrzymał karę 14,2 mln zł dla PKP Cargo. Wśród sukcesów firm jest styczniowa wygrana Aflofarmu w pierwszej instancji w procesie o karę wysokości 26 mln zł oraz lutowa mBanku także w pierwszej instancji (proces jest powtarzany) o 14,7 mln zł.

Zwiększam nacisk na ochronę konkurencji

TRZY PYTANIA DO… TOMASZA CHRÓSTNEGO, PREZESA URZĘDU OCHRONY KONKURENCJI I KONSUMENTÓW

1. Czy zamierza pan kontynuować politykę poprzednika, zwiększając surowość kar dla przedsiębiorców?

Oczywiście sankcje finansowe muszą być odpowiednio wysokie w stosunku do naruszeń prawa, aby miały rzeczywisty walor odstraszający i dyscyplinujący. Dlatego przedsiębiorcy dopuszczający się różnego rodzaju nieprawidłowości spotkali się z naszą zdecydowaną reakcją. Celem nie jest jednak karanie firm, lecz dbanie o to, aby jak najmniej było przypadków naruszania praw konsumentów i jak najwięcej zdrowej konkurencji między firmami. Nasze postępowania są odzwierciedleniem sytuacji panującej na rynku. Niezwykle ważna jest nieuchronność kar dla nieuczciwych przedsiębiorców, natomiast dla tych, którzy się do nas zgłoszą, poinformują o nieprawidłowościach i zaniechają niezgodnych z prawem praktyk, jesteśmy łagodniejsi.

2. W pierwszej połowie roku blisko 100 proc. kar finansowych nałożyli państwo na firmy za łamanie praw konsumentów. Czy UOKiK stał się wyłącznie ich obrońcą? A gdzie ochrona konkurencji?

Rolą UOKiK jest stanie po stronie konsumentów i dbanie, żeby firmy nie łamały ich praw. Oczywiście staramy się również dbać o konkurencję między firmami. Obecnie ten obszar naszej działalności chcemy odbudować i uaktywnić. Dlatego zmieniłem strukturę organizacyjną. Wyodrębniłem w celu specjalizacji i poprawy efektywności działań kilka nowych departamentów, np. do zwalczania zatorów płatniczych, ds. współpracy międzynarodowej, przeciwdziałania nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi kontraktowej, a także zmów przetargowych, które są najtrudniejszymi do wykrycia i najbardziej szkodliwymi praktykami ograniczającymi konkurencję. Zwiększam nacisk na pilnowanie zdrowych relacji między firmami i eliminowanie z rynku nieuczciwych przedsiębiorców.

3. Czego mogą się po was spodziewać firmy w najbliższym czasie?

Na pewno będziemy zwiększać skuteczność i aktywność na rynku. Wyzwaniem dla nas jest intensyfikacja działań w sektorze nowych technologii, w którym pojawia się coraz więcej nieprawidłowości. Świat e-gospodarki idzie do przodu, nadużycia w nim także, a my musimy temu dotrzymać kroku. Potrzebujemy jednak nowych kompetencji, dostępu do danych. Bardzo ważna jest także współpraca międzynarodowa, z regulatorami rynku z innych krajów UE i Komisją Europejską. Jestem gotowy stawić czoła tym wyzwaniom.

Rozmawiał Jarosław Królak

OKIEM EKSPERTA

Mocny przechył urzędu

ŁUKASZ BERNATOWICZ, wiceprezes Business Centre Club

Kiedyś UOKiK nazywany był urzędem antymonopolowym, bo jego głównym zadaniem było ściganie karteli i zachowań monopolistycznych. Obecnie niemal 100 proc. kar finansowych spada na firmy za naruszanie interesów konsumentów. Za łamanie konkurencji między przedsiębiorcami, czyli np. za kartele, zmowy przetargowe, urząd ten niemal nie karze. To dowodzi, że jest jakiś niedobry przechył w stronę zabezpieczania praw konsumentów kosztem dbałości o równowagę konkurencyjną na rynku. Wynika to pewnie z takiej, a nie innej polityki rządu, ale również — jak sądzę — z wygodnictwa i pójścia na łatwiznę. O wiele łatwiej jest surowo karać firmy za „naruszanie zbiorowych interesów konsumentów” czy stosowanie niedozwolonych wzorców umów z klientami, niż wytropić, zebrać dowody i obronić w sądzie zarzut utworzenia kartelu czy zawarcia zmowy przetargowej. Czysto po ludzku można to zrozumieć, lecz ten urząd powinien bardziej wziąć się za tego typu patologie na rynku, bo do tego został powołany i ma na to budżet.

Mnóstwo pytań do prezesa

KRZYSZTOF KAJDA, dyrektor departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan

Na przestrzeni lat UOKiK mocno skręcił w stronę zajmowania się przede wszystkim sprawami konsumentów i ewentualnie małych firm. Jego priorytetem stała się ochrona tych grup, nierzadko kosztem dbałości o ochronę zdrowej konkurencji między większymi firmami. Wielu naszych członków pyta, czemu tak jest i czy nadal tak ma być — przedsiębiorcy oczekują zwalczania nieuczciwych praktyk także w relacjach między firmami. Mamy pytania dotyczące strategii i celów UOKiK na drugą połowę tego roku i na kolejny. Dlatego zaprosiliśmy prezesa Tomasza Chróstnego na spotkanie z przedsiębiorcami. Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do niego w najbliższych tygodniach.

Sprawdź program "XII Kongresu Prawo Konkurencji", 30 listopada, stacjonarnie w Warszawie lub online >>