UOKiK węszy kartel w ABB

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2024-09-26 13:53

Kontrolerzy urzędu antymonopolowego przeszukali siedzibę ABB i pięciu dystrybutorów firmy. Podejrzewając stworzenie kartelu, prezes UOKiK wszczął postępowanie.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zaczęły docierać sygnały o niedozwolonych praktykach ABB Polska, międzynarodowego koncernu technologicznego zajmującego się sprzedażą robotów, silników elektrycznych, generatorów i systemów usług. Jak podał UOKiK, koncern razem ze swoimi dystrybutorami miał ustalać porozumienia dotyczące udziału w przetargach, przydziału klientów oraz projektów. Ponadto firmy miały ustalać między sobą ceny i wymieniać poufne informacje o istotnym znaczeniu dla konkurencji.

Podejrzewając zawarcie nielegalnego porozumienia (kartelu), urząd wszczął postępowanie wyjaśniające i przeprowadził przeszukania.

— Podejrzewamy, że ABB Polska wraz ze swoimi dystrybutorami mogą dokonywać uzgodnień dotyczących podziału rynku, cen i wymiany kluczowych informacji. Dlatego wszcząłem postępowanie wyjaśniające w tej sprawie, w ramach którego przeprowadziliśmy przeszukania. Odbyły się one za zgodą sądu i w asyście policji w siedzibie ABB Polska oraz u pięciu dystrybutorów przedsiębiorcy. Analizujemy zebrany materiał dowodowy — mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.

ABB nie chce komentować sprawy.

— Potwierdzamy, że 26 czerwca UOKiK przeprowadził kontrolę w siedzibie firmy w Polsce. ABB w pełni współpracuje z urzędem. Ze względu na trwające postępowanie spółka nie udziela komentarzy — mówi Anna Nowakowska, dyrektorka ds. komunikacji korporacyjnej ABB Polska.

UOKiK podkreśla, że postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko przedsiębiorcom. Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, wówczas prezes urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty. Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy, natomiast menedżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy kara do 2 mln zł.