Upadłość firmy bywa konieczna

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2012-07-23 00:00

Prawo Nietrudno spełnić przesłanki zobowiązujące do zgłoszenia upadłości. Lepiej pomyśleć o wniosku nim będzie za późno

Przedsiębiorcy w Polsce chętnie zgłaszają upadłość, choć wydaje się, że dla firmy powinna to być ostateczność. Wniosek o ogłoszenie upadłości bywa formą nacisku na dłużnika, od którego wierzyciele chcą tym sposobem odzyskać pieniądze. Jednak w przeważającej większości do sądów rejonowych napływają wnioski samych dłużników. Sprzyja temu polskie prawo.

— Nasz system zachęca do tego, żeby ogłosić upadłość ze względu na ochronę interesów wierzycieli. Mamy bardzo restrykcyjne przepisy, zgodnie z którymi, jeśli w ciągu 2 tygodni od stwierdzenia, że istnieją przesłanki co do zgłoszenia upadłości, zarząd tego nie zrobi, to potem może np. odpowiadać za niektóre zobowiązania swoim własnym majątkiem — tłumaczy Andrzej Wierciński, adwokat, starszy partner w kancelarii WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr.

Lepiej więc dmuchać na zimne. Jeżeli firma nie płaci swoich wymagalnych zobowiązań (tzw. test płynności) albo wartość zobowiązań przewyższa wartość majątku spółki (tzw. test aktywów), to spełnia przesłanki i powinna się nad takim wnioskiem zastanowić. W drugim przypadku nie ma nawet znaczenia, czy zobowiązania są na bieżąco realizowane.

— Spełnienie testu aktywów stanowi podstawę do ogłoszenia upadłości dłużnika nawet wówczas, gdy terminowo wykonujeon swoje zobowiązania pieniężne — potwierdza Agnieszka Ziółek z kancelarii CMS Cameron McKenna.

Natomiast zobowiązanie jest wymagalne już następnego dnia po upłynięciu daty jego zapłaty.

— Jest przepis, który mówi o tym, że sąd może oddalić wniosek, w sytuacji kiedy wartość opóźnionych zobowiązań dłużnika nie przekracza 10 proc. spółki wartości bilansowej przedsiębiorstwa, a samo opóźnienie nie przekracza 3 miesięcy. Ale jeżeli istnieją przesłanki niewypłacalności, wniosek złożyć trzeba, a decyzja będzie należała do sądu — tłumaczy Paweł Halwa, partner w kancelarii Schoenherr.

Formalnie wymagający

Jak przygotować wniosek o ogłoszenie upadłości?

— Wniosek o ogłoszenie upadłości, aby był skuteczny, musi spełniać wiele wymogów formalnych — mówi Agnieszka Ziółek.

Jednego, ogólnie obowiązującego formularza takiego wniosku nie ma, ale z łatwością można znaleźć różne wersje wzorów. Przy tym trzeba pamiętać, że inaczej będzie wyglądał wniosek składany przez wierzyciela, a inaczej ten, z którym powinien pojawić się dłużnik. To, co musi się w takich wnioskach znaleźć, reguluje ustawa Prawo upadłościowe i naprawcze. W przypadku wierzyciela podejście jest mniej formalne.

— Wierzyciel nie ma dostępu do wielu informacji o dłużniku, jego majątku i zobowiązaniach, więc musi głównie wykazać, że ma wierzytelność do dłużnika, której ten nie płaci, i podać pewne dodatkowe dane o dłużniku dostępne w KRS — tłumaczy Jakub Jędrzejak, radca prawny, partner w kancelarii WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr.

Dużo więcej papierkowej roboty będzie miał dłużnik. Do wniosku musi załączyć wiele dokumentów, głównie księgowo- finansowych, w tym bilans sporządzony na potrzeby wniosku o upadłość, a także wykaz swoich wierzycieli z informacjami o ich wierzytelnościach, wykaz wymagalnych zobowiązań, wykaz wierzytelności uregulowanych w okresie 6 miesięcy przed złożeniem wniosku, wykaz majątku z jego wyceną, wykaz wszystkich zabezpieczeń na majątku, informacje o wszystkich tytułach egzekucyjnych przeciwko spółce.

— Generalnie chodzi o to, żeby sąd, podejmując decyzję o ogłoszeniu upadłości, miał pełen obraz przedsiębiorstwa, jego majątku i zobowiązań — mówi Jakub Jędrzejak. Dopóki wszystkie wymogi formalne nie będą spełnione, sąd nie rozpatrzy takiego wniosku.

— Kiedyś było tak, że sąd wybrakowane wnioski oddalał, teraz można je uzupełnić — dodaje prawnik.

Do tego dłużnik już we wniosku powinien zaznaczyć, czy występuje o upadłość likwidacyjną, czy z możliwością zawarcia układu. Przy tej drugiej dodatkowo trzeba dołączyć propozycje układowe wraz z propozycjami finansowania wykonania układu. Im wcześniej, tym lepiej i większe szanse na przychylenie się sądu do tej, modnej ostatnio wśród wnioskodawców, formy upadłości. Bo wcale nie jest to oczywiste jej zatwierdzenie.

— Decyzja zawsze należy do sądu. Zdarza się, że ktoś wnioskuje o zgłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu, a sąd ostatecznie postanawia ogłosić upadłość likwidacyjną. Bywa też na odwrót, kiedy firma wnioskuje o upadłość likwidacyjną, a sąd widzi, że są szanse na restrukturyzację, i ogłasza upadłość układową — tłumaczy Paweł Halwa.

Jak chcemy upaść

Kiedy wniosek mamy wypełniony, należy go złożyć w Sądzie Rejonowym ds. upadłościowych i naprawczych, miejscowo właściwym ze względu na położenie zakładu głównego przedsiębiorstwa dłużnika. Trzeba też przy tej okazji uiścić opłatę w wysokości 1000 zł, a jeśli się tego nie zrobi, sąd wezwie do jej uiszczenia. Generalnie nie powinien podejmować żadnych decyzji, jeśli takiej opłaty nie ma czy też jakiekolwiek inne wymogi formalne nie zostały spełnione.

Jeżeli wniosek składa dłużnik, sąd automatycznie zabezpiecza jego majątek, jeżeli robi to wierzyciel, majątek dłużnika zostaje zabezpieczony tylko na jego wniosek.

— Potem sąd ma dwa miesiące na orzeczenie, czy wniosek jest uzasadniony, czy nie. Może przesłuchiwać dłużnika, prosić go o pisemne oświadczenia, powołać biegłego, który sprawdzi, czy podstawy są uzasadnione — opowiada Michał Gruca, adwokat w kancelarii Schoenherr.

Gdy dojdzie do wniosku, że wniosek jest zasadny, ogłasza upadłość — układową albo likwidacyjną.

— Ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu jest możliwe, jeżeli zostanie uprawdopodobnione, że przy takim rozwiązaniu wierzyciele będą zaspokojeni w wyższym stopniu, niż nastąpiłoby to przy likwidacji — tłumaczy Jakub Jędrzejak. Trzeba sądowi przedstawić jakieś dowody, wyliczenia, które takie twierdzenie uprawdopodobnią.

— Najchętniej wykreśliłbym ten przepis. Układ powinien być umową zawartą pomiędzy większością wierzycieli a dłużnikiem. Jeżeli na jej warunki zgodzą się obie strony, to jest to ich sprawa i warto dać im szansę. Sąd i tak sprawdzi, czy nie doszło do rażącego pokrzywdzenia przegłosowanych wierzycieli. Nie wiem, dlaczego trzeba na podstawie rachunków, których się nie da zrobić, bo to polega na przewidywaniu przyszłości, udowadniać, że jedna czy druga wersja będzie lepsza. Spotykałem się nieraz, że to była niekończąca się dyskusja na temat tego, ile wynosiłyby koszty tam, a ile tu, co niepotrzebnie przedłużało i tak rozciągnięty w czasie proces — burzy się Andrzej Wierciński.

Można się wycofać

Złożenie wniosku nie przesądza sprawy. Można się jeszcze wycofać. — Istnieje możliwość wycofania wniosku aż do momentu wydania postanowienia o ogłoszeniu upadłości, i to bez podania powodu. Wówczas cofnięty wniosek nie wywołuje żadnych skutków prawnych, a postępowanie zostaje umorzone — mówi Paweł Halwa.

Zdaniem Janusza Mazurka, partnera i radcy prawnego w SSW Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy, w niektórych przypadkach można to zrobić już po ogłoszeniu upadłości, ale jeszcze przed uprawomocnieniem postanowienia sądu upadłościowego.

Jak zgłosić wniosek?

Jeśli jesteś dłużnikiem:

Zastanów się, czy chcesz wnioskować o upadłość z możliwością zawarcia układu czy likwidacyjną. Powinieneś to zaznaczyć we wniosku i przygotować wstępne propozycje układowe.

Zapytaj swojego prawnika o wzór wniosku o ogłoszenie upadłości albo znajdź go samodzielnie w internecie.

Sprawdź w ustawie Prawo upadłościowe i naprawcze, co powinien zawierać wniosek i co należy do niego dołączyć.

Zwróć uwagę, że wniosek o upadłość układową powinien zawierać dodatkowe dokumenty, m.in. propozycje układowe. Jeśli nie dołączysz tych informacji, musisz wyjaśnić przyczynę i ją uprawdopodobnić.

Jeśli wniosek jest gotowy, przygotuj 1000 zł na opłatę.

Złóż wniosek do sądu rejonowego właściwego ze względu na położenie siedziby twojej firmy.

Jeśli jesteś wierzycielem:

Zapytaj swojego prawnika o wzór wniosku o ogłoszenie upadłości albo znajdź go samodzielnie w internecie.

Sprawdź w ustawie Prawo upadłościowe i naprawcze, co powinien zawierać wniosek i co należy do niego dołączyć. Będzie to głównie informacja, że masz wierzytelność do dłużnika, której nie płaci, i dodatkowe dane o dłużniku dostępne w KRS.

Jeśli wniosek jest gotowy, przygotuj 1000 zł na opłatę.

Złóż wniosek do sądu rejonowego właściwego ze względu na położenie siedziby dłużnika.