Transformacja firmy, notowanej na NewConnect, trwa od dwóch lat – wtedy spółka pozyskała 13,5 mln zł od inwestorów na rozwój bota głosowego dla małych i średnich przedsiębiorstw. Miało to pozwolić na osiągnięcie ok. 6 mln EUR przychodów miesięcznie, niemal 2,5 mln EUR zysku i kapitalizację na poziomie 1 mld EUR w perspektywie dwóch lat od startu produktu. Na razie jest do tego daleko, ale w III kwartale 2023 r. udało się uzyskać dodatni wynik EBITDA po raz pierwszy od 2019 r.
- Szykujemy się na nowe otwarcie. Wkrótce przedstawimy inwestorom gamę nowych produktów, które zaczęliśmy już kierować na rynek – mówi Aleksander Sobina, wiceprezes Vee.
W ciągu ostatnich trzech lat firma stopniowo przenosiła ciężar inwestycji z rozwiązań szytych na miarę, dostosowanych do potrzeb dużych klientów – call center, których wciąż obsługuje - na gotowe rozwiązanie dla małych i średnich firm. Jest ono oparte na bocie głosowym - wirtualnej asystentce, która jest w stanie obsłużyć sekretariat w każdej firmie, przekierowując rozmowy do działów oraz pracowników. Będzie testowane przez najbliższe dwa miesiące. Może znaleźć zastosowanie w małych przychodniach, gdzie trzeba obdzwonić klientów, aby przypomnieć im o wizycie i ją potwierdzić, co bot jest w stanie wykonać.
- Jednym z naszych rozwiązań jest narzędzie pozwalające skutecznie obniżać współczynnik no-show w placówkach medycznych [sytuację, w której pacjent nie przychodzi na umówioną wizytę - red.]. Produkt ten jest ważną częścią większego rozwiązania o nazwie Vee Suite, czyli tzw. pudełka, którego premierę dawno zapowiadaliśmy, pozwalającym firmom usługowym (z branży np. Health, Automotive, HoReCa, Wellness, Beauty) myśleć o skutecznej obsłudze klienta jak o powszechnie dostępnej i taniej usłudze abonamentowej – mówi Aleksander Sobina.
W III kwartale przychody netto Vee wyniosły 778 tys. zł i były w większości generowane przez rozwiązania oparte na poprzednich wersjach technologii. To ma się wkrótce zmienić.
- Dzięki nowemu rozwiązaniu, które pozwoli nam wyjść szeroko do wielu podmiotów jednocześnie, spodziewamy się skokowego wzrostu przychodów. Mamy przygotowane materiały reklamowe, jesteśmy gotowi do kampanii promocyjnej – mówi Aleksander Sobina.
Będzie to bot nie tylko odbierający telefony od klientów, ale także realizujący połączenia w celu potwierdzenia lub umówienia wizyty, windykacji czy ankiety satysfakcji.
– Zależy nam na maksymalnym obniżeniu cenowej bariery wejścia dla klientów, zapewnieniu im wskaźników konwersji wyższych od tradycyjnego call center oraz umożliwieniu jak najszybszego startu kampanii – mówi Aleksander Sobina.
Wkrótce rozwiązania Vee będą oferowane także poza Polską.
- Inwestujemy też w zapewnienie jak najwyższej efektywności obcojęzycznych wersji naszych rozwiązań. Kiedy uda się nam to osiągnąć, rozpoczniemy sprzedaż produktów na rynku międzynarodowym – mówi Aleksander Sobina.