VHECTORY CZEKA NA AKCJE FERRUM
Nie wiadomo, kim jest tajemniczy inwestor
OFERTA PEŁNA TAJEMNIC: Vhectory, a właściwie stojąca za nią firma Valmet, nie przedstawiła żadnych argumentów, które zachęcałyby akcjonariuszy Huty Ferrum do odpowiedzenia na publiczne wezwanie do sprzedaży. Dlatego tym razem tradycyjna dyskrecja finansistów może nie przynieść oczekiwanych efektów. fot. ARC
Za cypryjską spółką, która ogłosiła wezwanie na sprzedaż 20 proc. akcji Huty Ferrum, kryje się piramida innych firm. Trudno się zorientować, czy za Vhectory stoi inwestor branżowy czy też raczej grupa spekulujących inwestorów indywidualnych.
Jeszcze przez dwa tygodnie akcjonariusze Huty Ferrum mogą zapisywać się na sprzedaż akcji Ferrum. Oferent, zarejestrowana na Cyprze spółka Vhectory Ltd., zaproponował po 8 zł za akcję.
Dotychczas żadna instytucja nie ujawniła powiązań z Vhectory. O inwestorze nic nie wiedział były prezes Ferrum Jan Korzeniec. Milczy też Centralny Dom Maklerski Pekao SA, który pośredniczy w wezwaniu.
Inwestor lub spółdzielnia
Wiadomo już, że I NFI, który kontroluje Hutę Ferrum, nie zamierza odpowiadać na ofertę. Fundusz sam szuka inwestora dla spółki, w czym pomaga mu firma doradcza CA IB Financial Advisors.
Na rynku spekulowano, że za inwestorem może stać konkurent Ferrum. Taki jak obecne w Polsce niemieckie koncerny Preussag, Fuchs, Hoesch czy Mannessman.
Spore powodzenie zdobyła teoria, zgodnie z którą firma ogłaszająca wezwanie działa na zlecenie polskich inwestorów indywidualnych, którzy liczą na wzrost zainteresowania akcjami Ferrum.
Piramida spółek
Nie udało nam się jednoznacznie potwierdzić tej ostatniej teorii. Za tym, że akcjami Ferrum zainteresowali się inwestorzy indywidualni, może przemawiać stosunkowo niska kwota, jaką inwestor musiał wyłożyć z góry. 20-proc. pakiet akcji po cenie 8 zł, wart jest 11,7 mln zł. Zatem Vhectory musiało, zgodnie z prawem o publicznym obrocie, ustanowić zabezpieczenie wysokości 5,85 mln zł.
Sama spółka Vhectory okryta jest jednak tajemnicą, choć nieco szczegółów na temat jej działalności przekazała nam jedna z renomowanych międzynarodowych wywiadowni gospodarczych.
Cypryjskie Vhectory jest spółką córką genewskiej firmy o tej samej nazwie, zarejestrowanej dopiero w listopadzie ubiegłego roku z kapitałem 100 tys. franków szwajcarskich. Jako zakres działalności tej firmy podano „zarządzanie i administrowanie inwestycjami”. Firma nie zatrudnia żadnych pracowników, a jej kierownictwo tworzą cztery osoby: dwie zamieszkałe we Francji i pozostałe w Szwajcarii i Izraelu. Bankiem obsługującym Vhectory jest UBS, zaś biegłym rewidentem genewska firma Horwath Fiduciaire & RŽvision.
Vhectory, czyli Valmet
Pod genewskim adresem Vhectory można znaleźć firmę Valmet. I nieprzypadkowo, bo Valmet jest firmą matką dla spółek Vhectory.
Valmet istnieje od 25 lat. Zajmuje się doradztwem finansowym, zarówno przy inwestycjach portfelowych jak i przy zakładaniu spó- łek w rajach podatkowych. Valmet ma biura m.in. na Mauritiusie, Gibraltarze, Wyspie Man, Bermudach i na Cyprze. Podstawową zasadą działania takich firm jest absolutna dyskrecja. Stąd też w genewskim biurze firmy odmówiono nam odpowiedzi na pytania o Hutę Ferrum.
Michał Kobosko